Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd: zatrzymanie Przemyka było przypadkowe

0
Podziel się:

Ireneusz K. nie wiedział, kim jest Grzegorz
Przemyk; jego zatrzymanie było przypadkowe i wiązało się z tym, że
nie miał on przy sobie dowodu osobistego - uznał Sąd Okręgowy w
Warszawie.

Ireneusz K. nie wiedział, kim jest Grzegorz Przemyk; jego zatrzymanie było przypadkowe i wiązało się z tym, że nie miał on przy sobie dowodu osobistego - uznał Sąd Okręgowy w Warszawie.

8 lat więzienia, zmniejszone na mocy amnestii o połowę - to wtorkowy nieprawomocny wyrok sądu dla Ireneusza K. Jego proces toczył się po raz piąty - wcześniej był uniewinniany, ale te wyroki uchylały sądy wyższych instancji.

Uzasadniając wyrok, sędzia Monika Niezabitowska-Nowakowska powiedziała, że zatrzymując Przemyka, K. nie mógł wiedzieć, że jest on synem opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej.

Wbrew twierdzeniom obrony, sąd uznał, że w sprawie nie doszło do przedawnienia karalności.(PAP)

sta/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)