Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Samorząd warmińsko-mazurskiego chce przedłużyć umowy 5 dyrektorom

0
Podziel się:

Samorząd woj. warmińsko-mazurskiego zamierza przedłużyć bez przeprowadzania
konkursu umowy o pracę pięciu dyrektorom jednostek kultury, w tym dyrektorom teatrów w Olsztynie i
Elblągu - poinformowała PAP odpowiedzialna za kulturę w regionie wicemarszałek Anna Wasilewska.

Samorząd woj. warmińsko-mazurskiego zamierza przedłużyć bez przeprowadzania konkursu umowy o pracę pięciu dyrektorom jednostek kultury, w tym dyrektorom teatrów w Olsztynie i Elblągu - poinformowała PAP odpowiedzialna za kulturę w regionie wicemarszałek Anna Wasilewska.

Dyrektorzy ci to: Janusz Kijowski kierujący olsztyńskim teatrem Stefana Jaracza, szef wojewódzkiej biblioteki Andrzej Marcinkiewicz, dyrektor Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie Krzysztof Stachowski, szef elbląskiego "Światowida" Mirosław Czyżyk oraz dyrektor elbląskiego teatru im. Sewruka Mirosław Siedler.

Wasilewska poinformowała we wtorek PAP, że władze regionu pozytywnie oceniają pracę tych dyrektorów i uważają, że nie ma potrzeby ogłaszania konkursów na ich stanowiska. Obecnie obowiązujące kontrakty kończą się dyrektorom w grudniu.

"To nasza wstępna decyzja, którą będziemy teraz konsultować m.in. ze związkami zawodowymi tych instytucji czy lokalnymi stowarzyszeniami" - powiedziała PAP Wasilewska i dodała, że na opinie od zainteresowanych samorząd województwa będzie czekał dwa tygodnie. Po ich otrzymaniu podejmie ostateczne decyzje.

Decyzji władz woj. warmińsko-mazurskiego sprzeciwiła się grupa pracowników elbląskiego teatru, która wystosowała w tej sprawie list do ministra kultury. Pracownicy ci zarzucili Siedlerowi "przypadki mobbingu, nepotyzmu, zastraszania oraz psychicznego nękania pracowników teatru", a samego dyrektora nazwali "osobą, która depcze godność pracowników i niszczy wspólnotę jaką jest teatr". List ten nie został personalnie podpisany a pracownicy teatru nie chcą w tej sprawie publicznie rozmawiać z mediami.

Pytana o konflikt personalny w elbląskim teatrze Wasilewska powiedziała PAP, że "była na miejscu i prowadziła długie rozmowy".

"Część zespołu jest przeciw dyrektorowi, a część za. Pod względem formalnym, urzędniczym ja panu Siedlerowi nic zarzucić nie mogę. Wręcz przeciwnie, teatr ma dobry repertuar, nawiązał współpracę międzynarodową, ma bogatą ofertę projektów dla młodzieży" - oceniła Wasilewska i dodała, że decyzja o przedłużeniu kontraktu dyrektorowi elbląskiego teatru nie jest przesądzona.

"Zobaczymy, jakie nadejdą opinie w tej sprawie i się zastanowimy" - powiedziała PAP Wasilewska. Dodała, że "do końca roku jest jeszcze czas i sprawy na pewno się wyjaśnią".

Do czasu nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z Mirosławem Siedlerem. (PAP)

jwo/ mlu/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)