Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sandomierska dzwonnica katedralna otworzy podwoje dla turystów

0
Podziel się:

W zabytkowej dzwonnicy katedry w Sandomierzu (Świętokrzyskie) otwarte
zostanie biuro informacji dla odwiedzających bazylikę. Można będzie też zwiedzić piwnice budowli i
wejść na górę, by podziwiać panoramę miasta - zapowiada proboszcz katedry ks. Bogdan Piekut.

W zabytkowej dzwonnicy katedry w Sandomierzu (Świętokrzyskie) otwarte zostanie biuro informacji dla odwiedzających bazylikę. Można będzie też zwiedzić piwnice budowli i wejść na górę, by podziwiać panoramę miasta - zapowiada proboszcz katedry ks. Bogdan Piekut.

Zgodnie z decyzją ordynariusza diecezji o udostępnieniu dzwonnicy turystom, wykonano już część niezbędnych prac porządkowo-restauracyjnych. W Muzeum Diecezjalnym przygotowano folder poświęcony zabytkowej budowli.

Jak powiedział ks. Piekut, zostały oczyszczone schody i uporządkowano podziemia. Wkrótce mają być położone podłogi w pomieszczeniu przeznaczonym na punkt informacji turystycznej oraz otwarta będzie do zwiedzania jedna z uporządkowanych piwnic. W dalszych planach, których realizacja wymaga większych nakładów, jest przystosowanie wieży do roli punktu widokowego.

Trzykondygnacjowa, barokowa dzwonnica katedralna w Sandomierzu powstała - w miejscu rozebranej poprzedniczki - w latach 1737-1743. Wznoszono ją pod nadzorem budowniczego z Krakowa. W 1759 roku nałożono hełm z ośmioboczną latarnią. Prowadzący do wnętrza budowli portal zwieńczony jest okazałym wolutowym obramieniem. Detale kamieniarskie wykonano z piaskowca kunowskiego.

Trzy dzwony umieszczone na górze pochodzą z różnych okresów - wielki z 1667 roku, a dwa mniejsze z 1750 i 1770. Według kronik i podań sandomierskich, głos dzwonu z katedralnej dzwonnicy upamiętnia bitwę pod Warną z 1444 roku oraz ofiary utonięć w Wiśle. Podziemia dzwonnicy miały służyć jako więzienie dla księży, którzy byli nieposłuszni wobec władzy carskiej.(PAP)

mch/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)