Sara Tavares - gwiazda world music - wystąpi w grudniu w Szczecinie. Pochodząca z Lizbony, ale mająca korzenie na Wyspach Zielonego Przylądka artystka reprezentuje nową generację piosenkarzy Wysp, którzy wypłynęli po sukcesach Cesarii Evory.
Sara Tavares gościła na najbardziej prestiżowych scenach i festiwalach na całym świecie. W Polsce była główną gwiazdą majowego Siesta Festival 2011 w Gdańsku.
W grudniu da w Polsce dwa koncerty - oprócz Szczecina wystąpi we Wrocławiu. Szczeciński koncert zaplanowano w siedzibie tamtejszej opery na 20 grudnia. We Wrocławiu artystka wystąpi dwa dni wcześniej.
Jej piosenki są liryczne i zmysłowe, intymne, ale jednocześnie brzmią w nich funkowe rytmy rodem z Wysp Zielonego Przylądka i Afryki. Artystka śpiewa po portugalsku, w języku kreolskim z Zielonego Przylądka i w lokalnym ulicznym slangu.
Piosenkarka urodziła się w Lizbonie jako dziecko emigrantów, którzy wyruszyli do Europy w poszukiwaniu pracy. Od dzieciństwa przejawiała wielki talent muzyczny, jako nastolatka założyła pierwszy portugalski chór gospel w Lizbonie, wygrywała konkursy, w tym mając 16 lat, Konkurs Piosenki Telewizji Portugalskiej w 1994 r. Ten konkurs dał jej przepustkę do Festiwalu Eurowizji i szansę na nagranie autorskiej płyty.
W 1999 roku powstał pierwszy album "Mi Ma Bo". Tavares po początkach w stylu gospel odnalazła się w pomieszaniu wpływów afrykańskich i portugalskich. Album "Mi Ma Bo" zdobył w Portugalii Złotą Płytę i był nominowany do portugalskich nagród Grammy (Globos de Oero) w kategorii najlepszy wykonawca.
Druga płyta artystki, "Balance", spotkała się już z międzynarodowym uznaniem.
Tavares otrzymała w marcu tego roku podczas wręczenia nagród muzycznych na Wyspach Zielonego Przylądka tytuł najlepszego kobiecego głosu. Konkurowała wówczas m.in. z Lurą i Marią de Barros. (PAP)
epr/ hes/
