Prezydent Francji Nicolas Sarkozy po raz kolejny wezwał w środę Rosję do "bezzwłocznego" wycofania swych wojsk z Gruzji.
Francuski przywódca oskarżył Moskwę o chęć przeprowadzenia "jednostronnej zmiany granic" Gruzji poprzez uznanie niepodległości dwóch gruzińskich republik separatystycznych: Abchazji i Osetii Południowej. Ocenił te działanie jako "nie do zaakceptowania".
We wtorek francuskie przewodnictwo UE "stanowczo potępiło" uznanie niepodległości Abchazji i Osetii Płd. przez Rosję.
"Dla Europejczyków istnieją rozwiązania oparte wyłącznie na prawie, na dialogu wszystkich stron (konfliktu), wreszcie na poszanowaniu suwerenności, niezawisłości i integralności terytorialnej Gruzji w granicach uznanych (przez wspólnotę międzynarodową)" - powiedział Sarkozy na spotkaniu z ambasadorami Francji.
Francuski prezydent zapowiedział, że jeszcze w środę wieczorem odbędzie rozmowę telefoniczną ze swoim odpowiednikiem z Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. (PAP)
cyk/ ro/
4238 4322 4363