Z przedstawionego przez Komisję Europejską "pakietu rozszerzenia" wynika, że największe szanse na szybkie członkostwo w Unii Europejskiej mają Chorwacja i Islandia - powiedział portalowi europarlament.pap.pl europoseł PO/EPL Jacek Saryusz-Wolski.
Według Saryusz-Wolskiego, do Turcji nadal jest dużo zastrzeżeń, zaś obraz sytuacji Bałkanów jest "mieszany".
Dokument dotyczący dalszego rozszerzenia Unii Europejskiej przedstawił we wtorek wieczorem na posiedzeniu Komisji do Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego komisarz ds. rozszerzenia Unii Sztefan Fuele.
"Żadne nowe państwo nie zostanie przyjęte do Unii Europejskiej, dopóki nie będzie w 100 proc. gotowe, ale sama Unia też musi być w 100 proc. gotowa, zanim przyjmie kolejne państwa" - powiedział Fuele przedstawiając europosłom pakiet przygotowany przez Komisję Europejską.
W dokumencie tym KE przedstawiła roczną ocenę stanu przygotowań, przyszłych wyzwań i drogi do członkostwa w UE, jaką podążać powinny państwa Bałkanów Zachodnich, Turcja i Islandia.
W ocenie Saryusz-Wolskiego, najwcześniej do Unii zostanie przyjęta Chorwacja, która wniosek o członkostwo złożyła w 2003 roku i zamknęła już 25 z 35 rozdziałów negocjacyjnych.
"Najkrótsza droga do członkostwa jest dla Chorwacji" - powiedział europoseł po spotkaniu z komisarzem Fuele. "Chorwacja powinna zakończyć wszystkie przygotowania w 2011 r., jeszcze podczas polskiej prezydencji" - dodał.
Jego zdaniem, bliska członkostwa jest także Islandia. "Finisz chorwacki i islandzki jest w miarę prosty" - ocenił.
Saryusz-Wolski zwrócił uwagę, że najwięcej zastrzeżeń kierowanych jest obecnie pod adresem Turcji. "Mieszany obraz jest też, jeśli chodzi o Bałkany" - dodał. Jak powiedział, najwięcej pracy w przypadku państw bałkańskich wymaga podniesienie jakości administracji i sądownictwa oraz ograniczenie korupcji.
W przedstawionym we wtorek dokumencie komisja zaproponowała przyznanie Czarnogórze statusu państwa kandydującego i zaleciła otwarcie negocjacji w sprawie unijnego członkostwa z Czarnogórą i Albanią. KE potwierdza w nim również, że Chorwacja wkracza w końcową fazę przygotowań do przystąpienia do Wspólnoty, zaś negocjacje z Turcją posuwają się do przodu, choć w powolnym tempie.
KE przypomniała, że w lipcu rozpoczęto negocjacje członkowskie z Islandią, która nie powinna mieć zbyt dużo problemów z przystąpieniem do UE, gdyż kraj ten jest już członkiem Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) oraz strefy Schengen, więc duża część jego prawodawstwa jest już zgodna z prawem wspólnotowym.
Komisja ponowiła ponadto swoje zalecenie z zeszłego roku w sprawie otwarcia negocjacji akcesyjnych z Byłą Jugosłowiańską Republiką Macedonii i potwierdziła europejskie perspektywy dla Bośni i Hercegowiny oraz Kosowa. Natomiast wniosek Serbii o członkostwo w UE jest właśnie rozpatrywany.
Komisja Europejska z zadowoleniem zwróciła uwagę, że w krajach aspirujących do członkostwa coraz bardziej widoczne są efekty prowadzonych reform. Jako przykład podała Serbię, Czarnogórę i Byłą Jugosłowiańską Republikę Macedonii, których obywatele już od ubiegłego roku mogą podróżować po UE bez wiz. Podobne ułatwienia jeszcze w tym roku mają objąć także obywateli Albanii oraz Bośni i Hercegowiny.
"W regionie przygotowującym się do przystąpienia wiele gospodarek wzmacnia się, mimo światowego kryzysu. Ochrona praw człowieka i podstawowych wolności zbliżają się do poziomu osiągniętego w UE; osiągnięto również znaczące postępy we współpracy regionalnej. Ugruntowany pokój i stabilizacja przynosiły korzyści nie tylko samemu regionowi, lecz także Europie jako całości" - czytamy w komunikacie KE dotyczącym "pakietu rozszerzenia". (PAP)
wal/ bba/ ju/ gma/
