Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sawicki: Polska jest krajem samowystarczalnym żywnościowo

0
Podziel się:

#
dochodzą stanowiska klubów
#

# dochodzą stanowiska klubów #

26.06. Warszawa (PAP) - Klub PiS zgłosił wniosek o odrzucenie rządowej informacji nt. sytuacji ekonomicznej w rolnictwie, którą przedstawił w piątek w Sejmie minister rolnictwa Marek Sawicki. Głosowanie nad wnioskiem odbędzie się na następnym posiedzeniu izby.

Wystąpienie ministra skrytykowali posłowie opozycji twierdząc, że informacja to dane statystyczne bez wizji funkcjonowania rolnictwa. Sawickiego poparły kluby PO i PSL wskazując, że szef resortu podejmuje aktywne działania na rzecz polskiego rolnictwa w Komisji Europejskiej.

Sawicki podczas debaty mówił o swoich inicjatywach podejmowanych na unijnym forum. Chodzi m.in. o propozycje dotyczące wprowadzenia ceł na import zbóż, wykorzystania zaoszczędzonych środków z unijnego budżetu na rolnictwo czy przywrócenia dopłat do eksportu mleka.

Krzysztof Jurgiel zabierając głos w imieniu PiS powiedział, że przedstawiona przez Sawickiego informacja - to "jedynie dane statystyczne", a jego partia oczekiwałby przedstawienia wizji polskiego rolnictwa. "Czy rząd przedstawi wreszcie program dla polskiego rolnictwa, wykaz zadań i działań, które mają (...) doprowadzić do tego, że polski rolnik będzie godnie żył na polskiej wsi" - mówił Jurgiel.

Jurgiel odnosząc się do "sukcesu" Sawickiego na forum Komisji Europejskiej podkreślił, że przegląd Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) to "klapa polskiego rządu". Wymienił m.in. likwidację dopłat do upraw energetycznych oraz tytoniu od 2010 r. i owoców miękkich od 2012 r. Jurgiel skrytykował też wykorzystanie unijnych środków w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) na lata 2007-2013, a także funkcjonowanie rynku cukru i biopaliw.

Z wystąpienia Sawickiego nie był zadowolony także klub Lewicy. "Usłyszeliśmy dzisiaj wystąpienie czysto teoretyczne, to nie było wystąpienie skierowane do rolników, ani nawet do Wysokiej Izby, tylko na konferencję naukową" - powiedział w imieniu tego klubu Wojciech Pomajda. Dodał, że oczekiwał od ministra odpowiedzi - jak zatrzymać ludzi na wsi, jak zróżnicować działalność na wsi, czy wykorzystać potencjał polskiego rolnictwa.

"Doceniamy, jako opozycja, że jest pan aktywny na forum UE, ale mamy wątpliwości co do skuteczności tej polityki" - mówił.

Zdaniem Pomajdy, obecnie w Sejmie powinno się dyskutować m.in. na temat przygotowania do żniw czy o niskich cenach truskawek lub nieopłacalności produkcji mleka. "Pan i pana urząd bardziej administruje niż zarządza sprawami wsi i rolnictwa. Zajmijcie się problemami" - zaapelował przedstawiciel Lewicy.

Działania Sawickiego popierają kluby PO i PSL. Według Józefa Klima (PO), sukcesem ministra rolnictwa jest zwiększenia limitu produkcji mleka (kwoty mlecznej), a także rozłożenie w czasie dostosowania gospodarstw rolnych do wymogów ochrony środowiska. Poseł PO zaznaczył, że obecnie 2/3 decyzji dotyczących rolnictwa zapada w Brukseli i trzeba tych spraw pilnować, czym właśnie zajmuje się Sawicki.

Mirosław Maliszewski (PSL) zauważył, że resort rolnictwa nie ma możliwości bezpośredniego oddziaływania na rynki rolne. Jego zdaniem, o kondycji polskiego rolnictwa będzie decydowała w następnych latach nie tylko WPR, ale także popyt na żywność na rynkach światowych. "Uważamy, że działania ministra rolnictwa, które są dzisiaj na miarę jego możliwości organizacyjnych, prawnych, warunków wewnętrznych i zewnętrznych, to jest wszystko, co jest możliwe do zrobienia" - podsumował Maliszewski.

Minister rolnictwa Marek Sawicki przedstawiając informację rządu nt. sytuacji w rolnictwie powiedział, że Polska jest państwem samowystarczalnym pod względem produkcji żywności. Ocenił, że przez ostatnich pięć lat, odkąd nasz kraj obejmuje Wspólna Polityka Rolna, polskie rolnictwo się rozwinęło, jednak sytuacja pogorszyła się na skutek światowego kryzysu.

Światowy kryzys spowodował zaburzenia na rynkach rolnych. Osłabiła się złotówka wobec dolara i euro, co ma wpływ na handel zagraniczny produktami rolno-spożywczymi. Odbiło się to zwłaszcza na eksporcie produktów mleczarskich - mówił minister.

Zauważył, że sytuacja na rynkach rolnych szybko się zmienia. W 2008 r. spadły ceny mleka i jego przetworów oraz zbóż; wzrosły ceny drobiu i wieprzowiny. W tym okresie rosły ponadto ceny środków produkcji. Sawicki ocenił, że na dużą zmienność cen ma wpływ kapitał spekulacyjny, z którym WPR nie może sobie poradzić.

Kolejnym wyzwaniem są wymagania z zakresu ochrony środowiska - znacznie wyższe w krajach UE, co wpływa na konkurencyjność europejskiego rolnictwa - uważa minister. Jest to szczególnie ważne w kontekście rozmów ze Światową Organizacją Handlu, która domaga się otwarcia unijnego rynku na produkty rolne z krajów trzeciego świata.

Resort rolnictwa podejmuje wiele działań mających na celu przeciwdziałanie pogarszającej się sytuacji w rolnictwie. Dotyczy to m.in. szybkiej realizacji dopłat bezpośrednich. W 2008 r. o takie dopłaty do ziemi i z tytułu niekorzystnych warunków gospodarowania (ONW), ubiegało się ponad 1,4 mln gospodarstw. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaciła rolnikom z tego tytułu łącznie ok. 10 mld zł.

Sawicki zaznaczył, że ARiMR uruchomiła wszystkie działania przewidziane w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Z tego programu wypłacono już 12 proc. środków, a do końca roku ich wykorzystanie sięgnie 20 proc. - zapewnił.

Polska na do dyspozycji w ramach PROW 17,2 mld euro.

Sawicki poinformował, że ministerstwo dokonało zmian w planie PROW, przeznaczając większe pieniądze na wsparcie mleczarstwa. Więcej środków będzie także dla grup producenckich i na pomoc dla młodych rolników.

Przedstawiciele Polski biorą udział w dyskusjach na temat przyszłego kształtu polityki rolnej na forum UE. Nasz kraj chce przede wszystkim utrzymać wspólnotowy charakter tej polityki po 2013 roku, a także postuluje, by zrównać warunki gospodarowania dla rolników w całej Unii - tłumaczył Sawicki.

Jak powiedział, nasz kraj opowiada się także za utrzymaniem dopłat bezpośrednich, a także płatności na rozwój obszarów wiejskich. Ponadto Polska uważa, że powinny być utrzymane instrumenty interwencyjne na rynkach rolnych.

Przypomniał, że mimo wielomiesięcznych prac, nie udało się dotąd wypracować wspólnego stanowiska w UE w tych kwestiach.(PAP)

awy/ bos/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)