Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Schetyna: bardzo szanujemy ciężką pracę polskiej wsi

0
Podziel się:

Wieniec i bochen chleba wypieczonego z tegorocznego ziarna otrzymał w
czwartek marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna od przedstawicielek Kół Gospodyń Wiejskich. "Bardzo
szanujemy ciężką pracę polskiej wsi" - mówił Schetyna.

Wieniec i bochen chleba wypieczonego z tegorocznego ziarna otrzymał w czwartek marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna od przedstawicielek Kół Gospodyń Wiejskich. "Bardzo szanujemy ciężką pracę polskiej wsi" - mówił Schetyna.

Gabinet marszałka Sejmu, przy akompaniamencie muzyki i śpiewów, odwiedziły przedstawicielki Kół Gospodyń Wiejskich z gminy Białaczów w powiecie opoczyńskim (woj. łódzkie). Towarzyszył im wójt gminy Jan Jóźwik oraz wicewójt Barbara Goworek.

Goście ubrani w ludowe stroje wręczyli marszałkowi dary dożynkowe, zagrano poleczkę opoczyńską i oberka. Panie z Kół zaśpiewały marszałkowi Sejmu "Składamy dziś ten wieniec naszej władzy, by nas doceniali, sprawy załatwiali", a także: "Marszałek Schetyna dobrze nam dorządził, prostą drogą kroczy, jak dotąd nie błądzi".

Również obecna pełnomocnik ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska, także ubrana w strój ludowy, zaznaczyła, że jest gospodynią 13. dożynek, w których biorą udział kobiety. "Panie marszałku, proszę dziś przyjąć w gościnę kolejne panie, przedstawicielki Kół Gospodyń Wiejskich, bo jak zawsze od 13 lat są to +kobietkowe+ dożynki" - zwróciła się do Schetyny. Radziszewska podkreśliła, że gmina Białaczów była jedną z dotkniętych przez niedawne wichury, jakie przeszły przez woj. mazowieckie i łódzkie.

Marszałek Sejmu przyjmując dary, podkreślał, że cieszy się z wizyty. "Bardzo szanujemy ciężką pracę polskiej wsi. Ale chcemy też powiedzieć, i mówię to w imieniu swoim, wicemarszałków, kancelarii całego Sejmu, że będziemy starali się sprostać oczekiwaniom" - oświadczył.

"Będziemy - myślę, że mogę to powiedzieć też w imieniu Sejmu następnej kadencji - będziemy ciężko pracować, by budować też dobrą relację z polską wsią, ale żeby ten budynek, ta instytucja była szanowana, bo na to zasługuje" - powiedział Schetyna.

Z kolei wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska (PSL) mówiła: "Podziwiam tę pasję, z jaką oprócz tego, co codziennie robicie, kultywujecie piękne polskie obrzędy, które tak ładnie się zakorzeniły w polskiej kulturze i tożsamości".

Dziękował także wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich (SLD). "Dziękujemy za to wszystko, co państwo czynicie na co dzień, i za tę radość, której doświadczamy od państwa" - powiedział.

Na zakończenie prezenty przedstawicielkom gminy Białaczów wręczyły działaczki Europejskiej Unii Kobiet.

Radziszewska po spotkaniu tłumaczyła dziennikarzom, że ma na sobie tradycyjny strój opoczyński. Zaznaczyła, że założyła go z szacunku dla kobiet, które ciężko pracują na wsi. "To strój z prawdziwej wełny, kolorowany prawdziwymi naturalnymi barwnikami, on ma kilkadziesiąt lat, bo to jest kupiony od pań (...) z Opoczna" - powiedziała.

Przypomniała, że dożynki z udziałem kobiet odbywają się już po raz 13. "Pamięta się o rolnikach, a o tych kobietach, które równie ciężko pracują, pamięta się mało" - zaznaczyła.

Wójt gminy Białaczów Jan Jóźwik podarował także chleb dożynkowy dziennikarzom. (PAP)

sdd/ son/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)