*Sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna zaprzeczył w środę jakoby na posiedzeniu zarządu krajowego partii, na którym był obecny, omawiano kwestię poparcia dla kandydata PiS na prezydenta Krakowa Ryszarda Terleckiego. *
W poniedziałkowym programie "Kropka nad i" lider PO Jan Rokita powiedział, że o jego decyzji w sprawie poparcia kandydatury Terleckiego wiedzieli zarówno Tusk, jak i inni politycy PO. "Donald Tusk wiedział o wszystkim wcześniej, bo rozmawialiśmy na ten temat (poparcia dla Terleckiego - PAP) na posiedzeniu zarządu krajowego Platformy" - oświadczył Rokita. Dodał, że udzielenie poparcia Terleckiemu uzgodnił z szefem partii w województwie małopolskim Andrzejem Czerwińskim.
Według Schetyny, informacja Rokity w sprawie rozmów na posiedzeniu zarządu krajowego PO o poparciu dla Terleckiego w Krakowie jest "nieprawdziwa". "Z przykrością muszę powiedzieć, ale to jest nieprawdziwa informacja" - oświadczył Schetyna w TVN24.
"Byłem na tym posiedzeniu zarządu, było parę osób, było nas dziewięciu. Była rozmowa o drugich turach (wyborów), głównie w Krakowie i Warszawie, bo to był największy problem polityczny. Nie pamiętam informacji, nie pamiętam głosu Jana Rokity, który mówi o poparciu przez Platformę krakowską profesora Terleckiego - oświadczył Schetyna. - Nie słyszałem, przebywając na całym posiedzeniu zarządu, takiej wiadomości przekazywanej przez Jana Rokitę". (PAP)
mrw/ la/ mag/