Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: Ciąg dalszy prac nad przepisami o nadzorze nad zabójcami

0
Podziel się:

Sejmowa komisja pracująca nad propozycjami - rządową i poselską - zmian
przepisów ws. izolacji groźnych zabójców już po odbyciu przez nich kary rozpatrzyła w środę
zasadniczą część pierwszego projektu. Pierwsze czytanie może zakończyć się w czwartek.

Sejmowa komisja pracująca nad propozycjami - rządową i poselską - zmian przepisów ws. izolacji groźnych zabójców już po odbyciu przez nich kary rozpatrzyła w środę zasadniczą część pierwszego projektu. Pierwsze czytanie może zakończyć się w czwartek.

Prace nad zmianami podjęto w kontekście zbliżających się terminów zakończenia wyroków 25 lat pozbawienia wolności odbywanych przez seryjnych zabójców, którzy byli skazani na kary śmierci, zamienione po 1989 r. na kary 25 lat więzienia (w polskim prawie nie było wtedy kary dożywocia). Kary orzeczone wobec pierwszych sprawców takich zbrodni za kilkanaście miesięcy mają dobiec końca.

W środę komisja zajmująca się projektami dokończyła rozpatrywanie rządowych propozycji dotyczących postępowania przed sądem oraz uzgodniła brzmienie rozdziałów dotyczących nadzoru prewencyjnego, pobytu w specjalnym ośrodku oraz stosowania środków przymusu bezpośredniego. Do projektu wprowadzono kilkadziesiąt poprawek, zdecydowana większość miała jednak charakter doprecyzowujący bądź redakcyjny.

Do rozpatrzenia zostały jeszcze głównie przepisy końcowe i przejściowe oraz zmiany w już obowiązujących. "Jutro byśmy chcieli zakończyć już pierwsze czytanie" - zapowiedziała w środę przewodnicząca komisji Ligia Krajewska (PO). Na szefową komisji wybrano ją tego dnia. Dzień wcześniej zrezygnował dotychczasowy przewodniczący Michał Kabaciński (Twój Ruch). Uzasadniał to tym, że w jego ocenie rządowy projekt jest niekonstytucyjny.

MS chce uchwalenia odrębnej ustawy "o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenia życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób". Obrońcy praw człowieka podkreślają jednak, że wprowadzając możliwość dalszego izolowania osób, które odbyły już swą karę, w istocie karze się je po raz drugi za to samo. Krytyczne opinie zgłaszały m.in. Krajowa Rada Sądownictwa i Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Resort sprawiedliwości podkreśla, że przepisy mają dać możliwość wysłania na terapię osób, które odbyły karę, lecz zachodzi obawa, że znów popełnią przestępstwo.

Wobec takich osób można byłoby zainicjować postępowanie przed sądem. Ten decydowałby, czy trzeba ją umieścić w specjalnie utworzonym Krajowym Ośrodku Terapii Zaburzeń Psychicznych czy ewentualnie zastosować dozór policyjny. Postępowanie wszczynane byłoby na wniosek dyrektora zakładu karnego, jeśli konieczność taką wskażą opinie psychiatryczne i psychologiczne. Przed wydaniem decyzji sąd będzie musiał poznać opinię o sprawcy dwóch biegłych psychiatrów, a w niektórych wypadkach także psychologa i seksuologa.

W myśl projektu sprawca poddany nadzorowi musiałby informować policję o zmianie miejsca stałego pobytu, miejsca zatrudnienia i zmianie imienia i nazwiska, a na żądanie - również o miejscu aktualnego i zamierzonego pobytu oraz terminach i miejscach wyjazdów. Policja miałaby prawo weryfikować te informacje, a także prosić sąd o zgodę na operacyjną kontrolę takiej osoby, zwłaszcza jeżeli zachodzi podejrzenie, że sprawca czyni przygotowania do popełnienia nowej zbrodni.

Wydając postanowienie o uznaniu osoby za stwarzającą zagrożenie, sąd zarządzałby pobranie od tej osoby DNA, odcisków palców oraz wizerunku i umieszczenia tych danych w policyjnych bazach.

W projekcie zapisano, że warunkiem opuszczenia ośrodka zamkniętego jest skuteczna terapia. Ośrodek co pół roku miałby obowiązek przesyłać sądowi opinię o stanie zdrowia sprawcy i postępach w terapii. Jeżeli terapia okaże się skuteczna, sąd orzeknie o wypisaniu sprawcy z ośrodka. Przy wypisaniu można będzie zastosować dozór policji.

Poselski projekt Solidarnej Polski proponuje nowelizację kodeksu karnego dotyczącą możliwości orzekania przez sąd wobec niebezpiecznego skazanego - w toku wykonywania przez niego kary - o skierowaniu na leczenie już po odbyciu tej kary. Takie rozwiązanie istnieje w prawie od kilku lat. Projekt SP ma je zmodyfikować.

Tę propozycję negatywnie we wtorek ocenił rząd. Zdaniem MS projekt SP nie rozwiąże problemu, gdyż obecna regulacja, nawet po zmianach poselskiego projektu, może dotyczyć tylko sprawców czynów, które zostały popełnione wyłącznie po jej uchwaleniu. SP proponuje umieścić w projekcie zapis, że ustawę stosuje się także wobec sprawców skazanych przed jej wejściem w życie. (PAP)

ral/ itm/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)