Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: Komisja za utrzymaniem darowizn na rzecz osób indywidualnych

0
Podziel się:

Sejmowa Komisji Polityki Społecznej i Rodziny opowiedziała się za
utrzymaniem możliwości przekazywania darowizn z tytułu 1 proc. podatku na rzecz konkretnych osób.
Komisja dyskutowała w środę o projekcie nowelizacji ustawy o działalności pożytku publicznego i
wolontariacie.

Sejmowa Komisji Polityki Społecznej i Rodziny opowiedziała się za utrzymaniem możliwości przekazywania darowizn z tytułu 1 proc. podatku na rzecz konkretnych osób. Komisja dyskutowała w środę o projekcie nowelizacji ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie.

Od zeszłego roku przekazując swój 1 proc. podatku na rzecz wybranej organizacji pożytku publicznego (opp) można przeznaczyć pieniądze dla konkretnej osoby, która jest pod opieką danej organizacji. Zapis ten budzi liczne kontrowersje, Rada Działalności Pożytku Publicznego zaproponowała, by nie wpisywać go do nowelizacji ustawy. Za utrzymaniem tej możliwości opowiadało się wiele organizacji pozarządowych, planowany był nawet protest w tej sprawie przed posiedzeniem komisji, ale ostatecznie nie doszedł do skutku.

Poprawkę, likwidującą taką możliwość, zaproponowaną przez współprzewodniczącego RDPP Jakuba Wygnańskiego poparli i wyrazili gotowość zgłoszenia jej przewodniczący komisji Sławomir Piechota (PO) oraz wiceprzewodnicząca Magdalena Kochan (PO).

Zdaniem Wygnańskiego możliwość wpłacania pieniędzy z 1 proc. na tzw. subkonta jest zaprzeczeniem idei ustawy o działalności pożytku publicznego. Przekonywał, że ten mechanizm redukuje opp do roli pośrednika, a przekazywanie pieniędzy od konkretnego darczyńcy na konkretnego beneficjenta utrwala złe zwyczaje. Według niego darowiznę z tytułu 1 proc. można przekazywać na konkretne cele, ale nie osoby. Przypomniał, że pieniądze z 1 proc. są środkami budżetowymi, a dysponowanie nimi nie jest prawdziwą filantropią.

"Doceniajmy kompetencje ludzi pracujących w fundacjach, kierujmy się kompetencjami, a nie emocjami. Trzeba ufać organizacjom. Przekazywanie pieniędzy na subkonta oznacza również nierówne szanse" - przekonywał Wygnański.

Także Kochan podnosiła argument nierównych szans i zaufania do organizacji. "Czy tak zbierane pieniądze są sprawiedliwe? Jedno dziecko ma rodziców pracujących w banku, którzy mają wielu zamożnych znajomych, a rodzice innych dzieci mają bardziej ograniczone możliwości. Lepiej za pieniądze zebrane na rzecz jednej organizacji leczyć wszystkich podopiecznych, a nie stawiać ich w sytuacji nierównych szans" - mówiła Kochan.

Podobnego zdania jest Piechota. "W zeszłym roku nastąpiło pomylenie mechanizmu darowizny z mechanizmem ukrytej zapłaty. Przez 1 proc. zaczyna upowszechniać się płacenie za czesne w szkole, czy wycieczkę dla dziecka. Tymczasem u podstaw idei 1 proc. było przekazywanie pieniędzy budżetowych na działalność pożytku publicznego, a nie wspieranie finansowe konkretnych osób" - mówił Piechota.

Z ich argumentami nie zgodziła się większość członków komisji. Izabela Jaruga-Nowacka (Lewica) uznała, że podatnicy nie zrozumieliby, dlaczego odbiera im się możliwość, z której chętnie korzystają. "To jest bardzo silny stymulator dla obywateli" - mówiła. Stanisław Szwed (PiS) uznał, że to znacznie ograniczyłoby środki wpływające do opp z tytułu 1 proc. Iwona Guzowska (PO) podkreślała, że każdy powinien mieć prawo wyboru, na co przekazuje część swojego podatku.

Przewodniczący podkomisji ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi Tadeusz Tomaszewski (Lewica) przypomniał, że mechanizm przekazywania pieniędzy na subkonta został wprowadzony pod naciskiem społecznym i jest potrzebny. Zgodził się jednak, że dyskusja na temat tego, czy powinien dalej funkcjonować, powinna zostać podjęta w najbliższej przyszłości.

W efekcie Piechota i Kochan zdecydowali się wycofać poprawkę.

Podczas debaty nad sprawozdaniem podkomisji posłowie przyjęli kilka poprawek do projektu. Zdecydowali się m.in. zmienić definicję inicjatywy lokalnej, w ramach której grupa obywateli we współpracy z samorządem może wykonywać zadania na rzecz społeczności lokalnej, np. budowę drogi, czy remont placu zabaw. Rozszerzono także katalog zadań publicznych, dodano działania na rzecz seniorów, nie zgodzono się jednak na propozycję Jarugi-Nowackiej, by dodać także przeciwdziałanie dyskryminacji m.in. ze względy na płeć, orientację seksualną, wiek, czy wyznanie.

Posłowie zmodyfikowali także zapis dotyczący tzw. małych grantów, czyli zadań wykonywanych przez organizacje pozarządowe, które mogą być dofinansowywane z pominięciem konkursu. Procedura ta ma dotyczyć wyjątkowych sytuacji, zadań realizowanych w okresie nie dłuższym niż 90 dni, gdzie dofinansowanie nie przekracza 10 tys. zł.

Prace nad sprawozdaniem się nie zakończyły, projekt został ponownie skierowany do podkomisji.

Projekt nowelizacji ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie przygotowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej we współpracy z Radą Działalności Pożytku Publicznego I i II kadencji przewiduje m.in. zmianę zasad przyznawania statusu organizacji pożytku publicznego i zwiększenie nadzoru nad opp.

Nowela zakłada m.in. rozszerzenie możliwości współpracy samorządów z organizacjami pozarządowymi, możliwość wdrażania wieloletnich programów współpracy, składania wspólnej oferty kilku organizacji przy ubieganiu się o środki publiczne oraz upraszcza procedury konkursowe i wprowadza nowe kryteria rozpatrywania ofert.

Nowela wprowadza nową definicję organizacji pozarządowej, w której najważniejsze są kryteria niedziałania w celu osiągnięcia zysku oraz obowiązek przeznaczania nadwyżki przychodów na realizację celów statutowych. Wprowadza także wymóg trzyletniej działalności dla organizacji starających się o status opp, uściśla terminy przekazywania i publikacji sprawozdań, wprowadza obowiązek podawania do publicznej wiadomości sprawozdań z wykorzystania 1 proc. podatku.

Od kwietnia w Sejmie trwały prace nad projektem w podkomisji; brało w nich udział wielu przedstawicieli trzeciego sektora. Piechota podkreślił, że procedowanie przebiegało w wyjątkowym trybie: odbyły się dwa wysłuchania publiczne, 10 posiedzeń podkomisji i 20 seminariów na temat projektu. Wygnański przyznał, że rzadko zdarza się ustawa tak szeroko konsultowana ze stroną społeczną. Tomaszewski dodał, że podkomisja nie wprowadziła do projektu żadnych zmian, które nie zyskały akceptacji i strony rządowej, i społecznej.(PAP)

akw/ wkr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)