(dochodzi stanowisko przewodniczącej Krajowej Sekcji Służby Zdrowia NSZZ "Solidarność" Marii Ochman)
16.8.Warszawa (PAP) - Sejmowa komisja zdrowia przyjęła w środę projekt planu finansowego NFZ na 2007 rok, który zakłada wzrost przychodów o ponad 4,5 mld - do kwoty 41,5 mld zł. Większość dodatkowych środków (98 proc.) zostanie przeznaczona na podwyżki wynagrodzeń pracowników służby zdrowia, a około 89 mln zł - na wzrost finansowania świadczeń zdrowotnych.
Według prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Jerzego Millera, wzrost przychodów będzie wynikał - w głównej mierze - ze wzrostu dochodów z tytułu składki na ubezpieczenie zdrowotne oraz przejęcia przez budżet państwa finansowania ratownictwa przedszpitalnego (około 1,145 mln zł).
W połowie lipca Sejm uchwalił ustawę o podwyżkach dla pracowników ochrony zdrowia, zgodnie z którą od października tego roku wyższe pensje otrzymają pracownicy zatrudnieni na etatach, a także na kontraktach zarówno w publicznych, jak i niepublicznych placówkach medycznych.
Zapisy ustawy nie oznaczają jednak, że każdy z pracowników może liczyć na taką samą - 30 proc. podwyżkę. Warunkiem otrzymania pieniędzy na podwyżki dla pracowników przez zakład opieki zdrowotnej jest posiadanie kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Posłowie zwracali uwagę na niewystarczający poziom środków na dodatkowe świadczenia medyczne. Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha zapewnił, że dostęp pacjentów do świadczeń nie zmniejszy się, jednak przyznał że 89 mln zł to niewielki wzrost w stosunku do tego roku.
Szef Naczelnej Rady Lekarskiej Konstanty Radziwiłł obawia się, że przyszłoroczny budżet Funduszu jest zbyt niski. "Pieniędzy na 2007 rok jest za mało, zarówno na obiecywane 30 proc. podwyżki w służbie zdrowia, jak i dla pacjentów" - zaznaczył.
W ocenie przewodniczącej Krajowej Sekcji Służby Zdrowia NSZZ "Solidarność" Marii Ochman, w przyszłorocznym planie NFZ "cieszy to, że uwzględnia on realizację podwyżek pracowników służby zdrowia, jednak potrzebne są jednocześnie zapisy w budżecie państwa".
Podkreśliła, że plan nie przewiduje dodatkowych środków na zwiększenie dostępności do świadczeń w kilku województwach.
Dodała, że obawia się, że "kosztem dostępności pacjentów do usług zrealizowane zostaną zobowiązania dotyczące podwyżek".(PAP)
bpi/ gdy/ itm/
