Możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę po 30 latach pracy, bez względu na wiek, oraz określenie minimalnego wynagrodzenia dla pielęgniarek i położnych zakłada obywatelski projekt nowelizacji ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej, którego pierwsze czytanie odbyło się w środę w Sejmie.
Ponadto projekt określa, że minimalne wynagrodzenie pielęgniarki i położnej nie mogłoby być niższe niż 80 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, zaś dla starszej pielęgniarki i położnej byłoby to 100 proc. Pielęgniarki i położne ze specjalizacją otrzymałyby 110 proc. przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, a pielęgniarki i położne z tytułem magistra w zawodzie otrzymałyby 120 proc. tej kwoty.
W projekcie jest również zapis o dodatku funkcyjnym dla pielęgniarek na stanowisku kierowniczym, nie niższym niż 25 proc. jej wynagrodzenia zasadniczego.
Jak powiedziała przedstawicielka Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Bożena Banachowicz, powodem wniesienia tego projektu do Sejmu jest utrzymująca się dramatyczna sytuacja pielęgniarek i położnych. Dodała, że obecnie pielęgniarki i położne otrzymują wynagrodzenie zbliżone do minimalnej płacy, nie uwzględniające kwalifikacji i wykształcenia. "Zawód ten jest wykonywany w specyficznych warunkach, stałym stresie i obciążeniu fizycznym, dlatego powinna być możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę" - podkreśliła.
Posłowie wszystkich klubów wnioskowali o odesłanie projektu do prac w komisjach zdrowia, finansów publicznych oraz polityki społecznej.
Wszyscy przedstawiciele klubów podkreślali, że pielęgniarka i położna to zawody o szczególnej randze społecznej, które służą obywatelom i należy podnieść ich wynagrodzenia. Posłowie ostrzegali także, że jeżeli nie poprawi się sytuacji pielęgniarek i położnych, to w Polsce niedługo nie będzie wystarczającej liczby tego personelu, aby zagwarantować bezpieczeństwo pacjentom.
Posłowie stwierdzili ponadto, że potrzebne jest oszacowanie skutków wprowadzenia takiej nowelizacji, m.in. jak duża liczba pielęgniarek skorzystałaby z możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę. Pytali także o propozycje rządu w zakresie poprawy sytuacji pracowników służby zdrowia.
Przedstawiciel rządu, wiceminister zdrowia Bolesław Piecha przypomniał, że rząd odrzucił projekt. "Wprowadzenie wcześniejszych emerytur byłoby rozwiązaniem niesystemowym, zaś sztywne określenie płacy minimalnej byłoby ewenementem, ponieważ żaden inny zawód nie ma takich zapisów" - zaznaczył Piecha.
Zapewnił, że "rząd chce poprawić sytuację pracowników służby zdrowia i przygotował już pewne rozwiązania".
Podczas środowego spotkania premiera Kazimierza Marcinkiewicza z przedstawicielami środowisk medycznych szef rządu zapowiedział, że w przyszłym roku 4 mld zł na opiekę zdrowotną będzie w większości przeznaczone na podwyżki dla pracowników służby zdrowia.
Według Piechy, te 4 mld zł przełożą się na podwyżki płacy ok. 30 proc.
Sejm w głosowaniach zdecyduje, które z komisji zajmą się dalszymi pracami nad projektem nowelizacji.(PAP)
bpi/ itm/
