# dochodzą wypowiedzi posłów PiS z konferencji prasowej #
07.11. Warszawa (PAP) - Podstawowym celem MSW podczas obchodów 11 listopada oraz szczytu klimatycznego ONZ w Warszawie będzie zapewnienie współpracy służb, gwarantującej bezpieczeństwo i porządek publiczny - podkreślił w czwartek w Sejmie wiceszef MSW Marcin Jabłoński.
Nadzorujący policję wiceminister odpowiadał na pytania posłów PiS dotyczące przygotowań służb do nadchodzących wydarzeń. Poinformował, że komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński powołał specjalny zespół operacyjny, a w MSW działa specjalna grupa robocza. "Przygotowania zostały przeprowadzone we właściwy sposób" - powiedział Jabłoński.
Powtórzył, że w związku z konferencją klimatyczną, od 8 do 23 listopada zostaną przywrócone kontrole na granicach Polski z Niemcami, Czechami, Słowacją i Litwą oraz na przejściach morskich i lotniczych. Dodatkowo na 11-22 listopada rząd skierował do pomocy policji Żandarmerię Wojskową.
"U podstaw podjęcia tego typu decyzji stała potrzeba przeciwdziałania wjazdowi do Polski osób, które mogą zakłócić porządek publiczny lub w inny sposób stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa na czas planowanych wydarzeń" - powiedział Jabłoński.
Przypomniał, że w środę w Policyjnym Centrum Dowodzenia w podwarszawskim Legionowie odbyła się odprawa ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza z szefami służb podległych MSW. Podczas spotkania przedstawiono stan przygotowań związanych z demonstracjami planowanymi na 11 listopada i szczytem ONZ. Działania służb prowadzone są pod kryptonimem "Klimat".
Konferencje klimatyczne ONZ (tzw. COPy - Conferences of the Parties) to doroczne globalne szczyty, podczas których negocjuje się zakres działań na rzecz polityki klimatycznej. Tegoroczna konferencja w Warszawie odbędzie się od 11 do 22 listopada.
"Ministerstwo Środowiska przedstawiło taką koncepcję programu konferencji, która zminimalizuje ewentualne zagrożenia dla bezpieczeństwa i porządku publicznego" - powiedział Jabłoński.
Wiceszef MSW zdementował informacje RMF FM, które podało, że BOR nie zdążyło kupić sprzętu do pirotechnicznego zabezpieczenia szczytu klimatycznego ONZ. "Ta informacja jest nieprawdziwa. BOR zrealizował wszelkie planowane zakupy. Bramki nie były planowane do zakupu przez BOR. Są wynajęte, wydzierżawione. Wszystko jest na czas, we właściwym miejscu. Tak policja, jaki i BOR, wywiązała się ze swoich zadań. Zrealizowała zaplanowane zakupy i wykorzystała przeznaczone na ten cel środki. Bramki zostały wynajęte i zorganizowane przez organizatorów konferencji" - powiedział Jabłoński.
Na późniejszej konferencji prasowej posłowie PiS Jarosław Zieliński i Jacek Sasin dopytywali ponownie, dlaczego szczyt klimatyczny zaczyna się w dniu polskiego Święta Niepodległości. "Czy nie można było tego przesunąć choćby o jeden dzień? Przecież szczyt będzie trwał 11 dni" - mówił Zieliński. "Jeżeli byłoby prawdą, że Polska nie miała wpływu na termin szczytu klimatycznego (...), to trzeba zapytać, jaka jest nasza niepodległość pod rządami Donalda Tuska, skoro suwerenny kraj nie może przesunąć choćby o jeden dzień tego, co będzie się działo w jego stolicy" - powiedział.
"Mamy zapowiedzi udziału w manifestacjach, także przeciwko temu szczytowi, różnych organizacji anarchistycznych, alterglobalistycznych. Trzeba więc zapewnić bezpieczeństwo, bo w tym samym czasie będą maszerowały w Warszawie marsze niepodległości" - zwrócił uwagę Zieliński.
Sasin, odnosząc się także do terminu COP-u, zwrócił uwagę, że podczas ubiegłorocznego szczytu poinformowano, że kolejne spotkanie odbędzie się w Warszawie, ale data była określona na przełom listopada i grudnia. "Wtedy jeszcze data 11 listopada nie była przesądzona. Została przesądzona w ubiegłym roku, jak można się spodziewać z udziałem rządu polskiego" - powiedział. (PAP)
gdyj/ ajg/ abr/ as/
