Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: za dzieci w zakładach opiekuńczo-leczniczych zapłacą samorządy

0
Podziel się:

Koszty pobytu dzieci objętych pieczą zastępczą w zakładach
opiekuńczo-leczniczych i rehabilitacyjnych ponosić będzie starosta lub placówka
opiekuńczo-wychowawcza - przewiduje projekt nowelizacji przepisów regulujących te kwestie, który
poparły wszystkie kluby.

Koszty pobytu dzieci objętych pieczą zastępczą w zakładach opiekuńczo-leczniczych i rehabilitacyjnych ponosić będzie starosta lub placówka opiekuńczo-wychowawcza - przewiduje projekt nowelizacji przepisów regulujących te kwestie, który poparły wszystkie kluby.

Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej reguluje, kto ma ponosić koszty pobytu w zakładach opiekuńczo-leczniczych dzieci umieszczonych w pieczy zastępczej.

W dniach 15-25 października w tego typu ośrodku w Częstochowie protest głodowy prowadził poseł Ruchu Palikota Artur Bramora. Protest odbywał się w budynku Stowarzyszenia Pielęgniarsko-Opiekuńczego "Z Ufnością w Trzecie Tysiąclecie", pod opieką którego jest ok. 20 dzieci. Częstochowski zakład rehabilituje oraz leczy chore i niepełnosprawne dzieci do lat trzech. Ośrodkowi groziła likwidacja; wszczęto procedurę jego zamknięcia. Do podjęcia głodówki - jak tłumaczył Bramora - skłoniła go "katastrofalna" sytuacja 11 takich ośrodków w całym kraju, w których znajduje się obecnie 80 dzieci.

Odpowiedzią na tę sytuację ma być zaproponowana przez posłów PO nowelizacja przepisów.

W zakładach opiekuńczo-leczniczych oraz zakładach pielęgnacyjno-opiekuńczych, a także zakładach rehabilitacji leczniczej są udzielane stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne inne niż szpitalne. Koszty udzielania tych świadczeń pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia, jednak nie finansuje on zakwaterowania i wyżywienia. Za pobyt w takich placówkach płacą pacjenci, a w przypadku dzieci - opiekunowie, jednak - jak argumentowali autorzy ustawy - istnieje potrzeba uregulowania tej kwestii w przypadku dzieci objętych pieczą zastępczą.

Obecnie miesięczną opłatę za wyżywienie i zakwaterowanie ustala się w wysokości odpowiadającej 250 proc. najniższej emerytury, ale nie może być ona wyższa niż 70 proc. miesięcznego dochodu pacjenta (w rozumieniu przepisów o pomocy społecznej). W przypadku dziecka opłatę ustala się w wysokości odpowiadającej 200 proc. najniższej emerytury, nie wyższą niż 70 proc. miesięcznego dochodu na osobę w rodzinie (w rozumieniu przepisów o pomocy społecznej).

Z przepisów nie wynika jednoznacznie, kto ma pokrywać koszty zakwaterowania i wyżywienia w tych zakładach dzieci objętych pieczą zastępczą.

W ustawie zaproponowano, aby opłata za zakwaterowanie i wyżywienie dzieci objętych pieczą zastępczą wynosiła 200 proc. najniższej emerytury, z uwagi na to, że w przypadku tych dzieci nie jest możliwe ustalenie dochodu na członka rodziny. W przypadku dzieci pozbawionych częściowo lub całkowicie opieki rodziców opłatę ponosić będzie starosta lub placówka opiekuńczo-wychowawcza.

Jak wyliczyli autorzy ustawy, skutki finansowe ustawy wyniosą ponad 8 mln zł dla budżetów wszystkich powiatów. Zgodnie z danymi NFZ w pierwszej połowie tego roku w zakładach, o których mowa w noweli, przebywało łącznie 422 dzieci; nie ma danych, ile z nich objętych było pieczą zastępczą.

Jak mówiła w imieniu komisji, która pracowała nad projektem, Magdalena Kochan (PO), zakłady te powinny być tylko w ostateczności uznawane za miejsce pobytu dziecka, ponieważ system pieczy zastępczej zapewnia opiekę wszystkim dzieciom, także tym z niepełnosprawnościami.

Projekt poparły wszystkie kluby. Iwona Kozłowska (PO) podkreśliła, że kwestia ta, choć dotyczy stosunkowo niewielkiej liczby dzieci, jest bardzo istotna i trzeba ją jak najszybciej uregulować.

Leszek Dobrzyński (PiS) również zapowiedział poparcie swojego klubu, ale zwrócił uwagę, że to już 5. lub 6. nowela ustawy o pieczy zastępczej, która obowiązuje od niespełna roku. Świadczy to - jego zdaniem - o niskiej jakości stanowionego prawa. Zaprotestował przeciwko temu Piotr Walkowski (PSL), który podkreślił, że prace nad ustawą trwały długo i rzetelnie, a zmiany, które są do niej wprowadzane, "wynikają z funkcjonowania i realiów".

Artur Górczyński (RP) podziękował swojemu klubowemu koledze Arturowi Bramorze, który przez swój protest pokazał, że ta ustawa jest potrzebna. Tadeusz Tomaszewski (SLD) zwrócił uwagę, że będzie to kolejny koszt, którym obciążane są samorządy znajdujące się już teraz w trudnej sytuacji finansowej i już obecnie realizacja ustawy sprawia im wiele kłopotów. Jego zdaniem ustawa o pieczy zastępczej powinna być na bieżąco monitorowana. Zapowiedział jednak, że jego klub poprze projekt nowelizacji. Poparcie w imieniu swojego klubu wyraził również Piotr Szeliga (SP).

Projekt reguluje także kwestię odpłatności za wydanie zaświadczenia dla rodziny zastępczej o braku przeciwwskazań zdrowotnych do pełnienia tej funkcji. Obecnie przepisy stanowią, że świadczeniobiorcy przysługują zaświadczenia wydawane do celów pomocy społecznej. Ponieważ regulacje dotyczące pieczy zastępczej zostały przeniesione z ustawy o pomocy społecznej do nowej ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, konieczne jest uzupełnienie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych o zaświadczenia dla rodziców zastępczych. (PAP)

akw/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)