Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Senator PiS Władysław Ortyl nowym marszałkiem Podkarpacia

0
Podziel się:

#
dochodzą m.in. komentarze polityków nt. zmiany na stanowisku marszałka woj.
#

# dochodzą m.in. komentarze polityków nt. zmiany na stanowisku marszałka woj. #

27.05. Rzeszów (PAP) - Sejmik woj. podkarpackiego odwołał w poniedziałek Mirosława Karapytę z funkcji marszałka województwa. Nowym marszałkiem został senator PiS Władysław Ortyl. Poparło go 17 radnych. Kandydat rządzącej dotąd w sejmiku koalicji PO-PSL-SLD - Mariusz Kawa - dostał 15 głosów.

Za odwołaniem Karapyty, któremu prokuratura w Lublinie postawiła siedem zarzutów korupcyjnych, głosowało 31 radnych; jeden głos był nieważny. Karapyta nie uczestniczył w poniedziałkowej sesji sejmiku; przebywa w szpitalu.

Na funkcję marszałka opozycja zgłosiła kandydaturę Ortyla, a koalicja PO-PSL-SLD - Kawę. W głosowaniu wygrał kandydat opozycji otrzymując dwa głosy więcej.

W 33-osobowym sejmiku woj. podkarpackiego rządziła dotychczas koalicja PO-PSL-SLD, która miała 17 radnych. W opozycji były kluby PiS - 12 radnych i Prawicy Rzeczypospolitej - 3. Karapyta, który wystąpił z PSL, jest radnym niezależnym.

Za kandydaturą Ortyla głosowało, oprócz radnych klubów opozycyjnych, także dwóch radnych koalicji: dotychczasowy członek zarządu województwa Lucjan Kuźniar (PSL) oraz przewodniczący klubu radnych PO w sejmiku Jan Burek. Kuźniar nie jest członkiem PSL, a Burek nie należy do Platformy. Obaj byli natomiast dotąd członkami klubów radnych tych dwóch ugrupowań - jeszcze w trakcie poniedziałkowej sesji zostali z klubów wyrzuceni. Obaj też zostali zgłoszeni jako kandydaci na wicemarszałków i wybrani na te stanowiska.

"To była moja decyzja i moje odczucia. Jestem usatysfakcjonowany, że nowy marszałek dostrzegł moją pracę w zarządzie, mam jeszcze wiele do dokończenia, m.in. program rozwoju dla Bieszczadów" - powiedział Kuźniar po wyborze na wicemarszałka.

Dodał, że "atmosfera wytworzona wokół województwa (w związku z postawieniem zarzutów korupcyjnych Karapycie - PAP) powinna być wytonowana i powinno się ją uspokoić". "Chcemy to wytonować i zacząć normalnie pracować" - powiedział Kuźniar.

W trakcie głosowania doszło do dużego zamieszania. Szef PSL na Podkarpaciu Jan Bury podszedł do Kuźniara i pochylał się nad nim wtedy, gdy wypełniał on kartę do głosowania. Po głosowaniu obaj nie chcieli komentować tej sytuacji.

Natomiast oburzenia tym incydentem nie krył przewodniczący klubu radnych PiS w sejmiku Wojciech Buczak. W wystąpieniu zwrócił się do Burego i zarzucił mu, że to on jest odpowiedzialny za sytuację w jakiej znalazł się region po postawieniu zarzutów korupcyjnych Karapycie.

"Panie pośle to, co wydarzyło się w ostatnich tygodniach w naszym samorządzie, a co kompromituje szczególnie pana klub, to jest pana dzieło. Pana nic jeszcze nie nauczyło. Ta ostatnia kompromitacja dalej pana nie nauczyła i pan próbuje tą samą metodą wpływać na decyzje radnych" - mówił Buczak.

Z kolei zdaniem przewodniczącego PO na Podkarpaciu posła Zbigniewa Rynasiewicza, PiS wyciągnął radnych z innych ugrupowań i "nęcił przyszłą koniunkturą wyborczą". "Te metody nigdy nie były stosowane przez nas. Nie tędy droga. Życzmy powodzenia, ale takie metody zawsze się odwracają. W sprawach zasadniczych będziemy współpracować z nowym zarządem i będziemy go wspierać w sprawach, które są ważne dla regionu" - zaznaczył.

Rozczarowania i zaskoczenia decyzją radnych nie krył natomiast szef regionalnego SLD poseł Tomasz Kamiński. Zaznaczył, że liczył, że koalicja, która rządziła do tej pory, będzie nadal trwała. "Tak jest w demokracji, okazuje się że PiS był w stanie zbudować większość. Gratuluję marszałkowi Ortylowi i życzę sukcesu. Takie są uroki demokracji" - dodał.

Ortyl w swoim pierwszym wystąpieniu już po wyborze na marszałka powiedział, że przeprowadzi rewolucyjne zmiany przede wszystkim w obszarze traktowania pracy i funkcjonowania samorządu województwa. "Tu będzie otwarcie, tu będą konsultacje, tu będą spotkania, tu będzie jawność w pracy urzędu i urzędników i także zarządu" - dodał.

Ortyl zaznaczył, że chciałby, aby relacje samorządu, radnych i zarządu pozwalały na spotkania z parlamentarzystami, niezależnie od tego, czy są w opozycji, czy w koalicji, by wspólnie wpływać na rozwój regionu.

Nowy marszałek woj. podkarpackiego ma 59 lat. Jest absolwentem Politechniki Rzeszowskiej. Do 1992 roku pracował w Ośrodku Badawczo Rozwojowym WSK Mielec. W latach 1998-2002 był wicemarszałkiem woj. podkarpackiego, a w latach 2005-07 wiceministrem rozwoju regionalnego.

Ortyl jest senatorem od 2005 roku. W obecnej kadencji jest szefem senackiej komisji obrony narodowej. Po wyborze na marszałka woj. podkarpackiego mandat senatorski Ortyla wygasa automatycznie i w okręgu wyborczym nr 55 (obejmującym m.in. powiaty kolbuszowski i mielecki) odbędą się przedterminowe wybory do Senatu.

Do zmiany we władzach sejmiku woj. podkarpackiego doszło w związku z postawieniem poprzedniemu marszałkowi zarzutów korupcyjnych. Według śledczych Karapyta miał przyjąć łapówki w kwotach od 1,5 do 30 tys. zł, łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych. Korzyści przyjmowane przez Karapytę miały polegać też na opłaceniu mu pobytu na urlopie za granicą i w Polsce. Dwa zarzuty dotyczą "korzyści osobistych w postaci zaspokajania potrzeb seksualnych". Grozi mu 10 lat więzienia. (PAP)

huk/ kyc/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)