Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Serbia: Prezydent Nikolić: UE nie zdała egzaminu w Kosowie

0
Podziel się:

Prezydent Serbii Tomislav Nikolić skrytykował w poniedziałek UE,
zarzucając jej, że "nie zdała egzaminu" w kwestii Kosowa. Przyczyną krytyki jest ubiegłotygodniowa
decyzja Prisztiny, która nie zgodziła się na świąteczną wizytę prezydenta Serbii w Kosowie.

Prezydent Serbii Tomislav Nikolić skrytykował w poniedziałek UE, zarzucając jej, że "nie zdała egzaminu" w kwestii Kosowa. Przyczyną krytyki jest ubiegłotygodniowa decyzja Prisztiny, która nie zgodziła się na świąteczną wizytę prezydenta Serbii w Kosowie.

Nikolić chciał wziąć w poniedziałek udział w bożonarodzeniowym nabożeństwie w prawosławnym monasterze w Graczanicy, serbskiej enklawie, kilka kilometrów od kosowskiej stolicy, który dla Serbów ma rangę klasztoru jasnogórskiego. Prisztina oświadczyła, że odmowa to odpowiedź na podobne działania Belgradu wobec kosowskich urzędników chcących odwiedzić Serbię.

Wniosek Nikolicia o wjazd do Kosowa, dawnej prowincji Serbii, został przekazany kosowskim władzom za pośrednictwem przedstawicielstwa UE w Belgradzie, ponieważ władze obu państw nie utrzymują ze sobą bezpośrednich kontaktów.

"Unia Europejska musi dobrze przemyśleć sprawę, jeśli chce przekonać Serbię, że (w kwestii Kosowa) jest neutralna" - oświadczył Nikolić. Jego zdaniem UE pokazała "swoją prawdziwą twarz".

Zdaniem serbskiego prezydenta decyzja Prisztiny powinna być również poruszona 17 stycznia w Brukseli podczas planowanego spotkania premierów Serbii i Kosowa Ivicy Daczicia i Hashima Thaciego. Wcześniej według zapowiedzi prezydenta serbski parlament ma przyjąć deklarację ws. Kosowa, która ma zawierać podstawowe zasady dotyczące dalszych rozmów. Nie jest jasne, czy będzie ona zawierała wniosek o możliwie najszerszą autonomię dla zamieszkanej w większości przez Serbów północy Kosowa, jak proponuje Nikolić.

Niespełna dwumilionowe, zamieszkane w większości przez Albańczyków Kosowo, ogłosiło niepodległość od Serbii 17 lutego 2008 roku. Belgrad nadal traktuje Kosowo, które jest kolebką serbskiej państwowości i religii, jako swoją prowincję i deklaruje, że nigdy nie uzna jego niepodległości.

W sobotę Nikolić oświadczył: "Nie chcę, by Prisztina decydowała, czy mogę odwiedzić nasze Kosowo".

Poprzednik Nikolicia na urzedzie prezydenta, Boris Tadić, w poprzednich latach za zgodą kosowskich władz kilkukrotnie odwiedzał monaster Graczanicy w czasie prawosławnych świąt.(PAP)

keb/ kar/

12949446

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)