W 2009 r. Polska poprawiła swoją pozycję konkurencyjną w gospodarce światowej, główną przyczyną był popyt wewnętrzny. Odnotowała też jako jedyny kraj UE dodatnie tempo wzrostu gospodarczego - 1,7 proc. - wynika z raportu Instytutu Gospodarki Światowej SGH.
Zdaniem autorów raportu, w 2009 roku Polska poprawiła swoją pozycję konkurencyjną w UE i w gospodarce światowej, dzięki większej niż inne kraje odporności na skutki globalnego kryzysu. Na liście rankingowej Światowego Forum Gospodarczego (ang. World Economic Forum - WEF) przesunęła się o siedem miejsc w górę, zajmując 46. miejsce na 132 badane kraje.
Zdaniem dyrektor Instytutu Gospodarki Światowej SGH prof. Marzenny Weresy, w 2009 roku Polska pozostała również atrakcyjnym miejscem lokowania inwestycji zagranicznych. Zauważyła, że rywalizacja o kapitał zagraniczny staje się trudniejsza niż w przeszłości, zwłaszcza, że pojawiły się nowe możliwości inwestowania w nowych państwach członkowskich UE - Rumunii i Bułgarii, gdzie koszty pracy są relatywnie niskie.
Na tle pozostałych krajów UE, nasza gospodarka charakteryzowała się umiarkowaną stopą inflacji (3,5 proc.). Jednocześnie jednak - jak piszą autorzy raportu - znacznie wzrastała stopa bezrobocia, w końcu 2009 roku osiągając, według metodologii Eurostatu, poziom 8,2 proc.
Jednym z głównych problemów polskiej gospodarki w 2009 roku był silny wzrost deficytu finansów publicznych, który stanowił - 7,2 proc. PKB i będące jego efektem narastanie długu publicznego - napisali autorzy raportu.
Poziom realnego dochodu narodowego w przeliczeniu na jednego mieszkańca był w Polsce w dalszym ciągu niższy od średniej wartości w UE, ale luka rozwojowa w stosunku do najbardziej rozwiniętych krajów Unii zmniejszyła się. "W 2009 roku polski PKB per capita według parytetu siły nabywczej wzrósł o 3 pkt proc. w stosunku do poprzedniego roku, osiągając 54 proc. średniej wartości w krajach UE15" - czytamy w raporcie.
Pod względem wskaźnika rozwoju społeczno-gospodarczego (Human Development Index - HDI), na który składają się dochód narodowy na mieszkańca, dostęp do edukacji oraz jakość opieki zdrowotnej, Polska plasuje się na 41. pozycji na świecie wśród 182 badanych krajów, wyprzedzając m.in. siedem państw należących do UE (Słowację, Węgry, Litwę, Łotwę, Estonię, Rumunię i Bułgarię).
Z raportu wynika, że w 2009 r. polski eksport został relatywnie bardziej niż import dotknięty przez globalny kryzys. Główną tego przyczyną było znaczne ograniczenie popytu zagranicznego na polskie towary i usługi. Niemniej jednak w 2009 roku w rezultacie relatywnie wolniejszego tempa spadku polskiego eksportu w porównaniu do importu, zmniejszył się deficyt w handlu zagranicznym do poziomu 4,9 mld dolarów.
W końcu 2009 r. zadłużenie zagraniczne wyniosło ok. 4,5 tys. euro na mieszkańca, tj. ogółem ok. 187 mld euro, a oficjalne rezerwy naszego kraju pokrywały ok. 50 proc. zadłużenia zagranicznego - czytamy w raporcie.
"Głównym wyzwaniem, jakie stoi przed Polską w 2010 roku, jest rozpoczęcie kompleksowych reform strukturalnych, w szczególności w obszarze finansów publicznych, które są niezbędne dla ograniczenia rosnącego deficytu budżetowego. Inne wyzwania to walka z bezrobociem, reforma systemu opieki zdrowotnej, a także wprowadzenie nowych rozwiązań systemowych w sferze tworzenia wiedzy i jej komercjalizacji" - napisano w raporcie.(PAP)
luo/ je/ mow/
