Związek zawodowy Sierpień 80 zawiesił w środę swoje uczestnictwo w pracach zespołu trójstronnego ds. bezpieczeństwa socjalnego górników. We wtorek taką samą decyzję podjęła górnicza Solidarność. Związkowcy uważają, że prowadzony na forum zespołu dialog społeczny jest pozorowany.
"Zawieszenie to jest bezterminowe i trwać będzie dopóki podtrzymywana będzie fikcja dialogu kreowana przez Ministerstwo Gospodarki i władze spółek węglowych" - napisali w środowym liście do wicepremiera, ministra gospodarki Waldemara Pawlaka lider Sierpnia 80 Bogusław Ziętek i szef zespołu górniczego związku Przemysław Skupin.
Zespół trójstronny to odpowiednik komisji trójstronnej, stworzony jako stałe forum rozmów o problemach górnictwa. W jego skład, oprócz związkowców, wchodzą przedstawiciele pracodawców oraz rządu: wiceministrowie gospodarki, pracy, finansów i skarbu.
Związkowcy zarzucają stronie rządowej i pracodawcom, że ustalenia zespołu nie mają żadnego faktycznego znaczenia. "Dialog (...) został zastąpiony przez narzucanie własnego zdania i pozorowanie rozmów przez stronę rządową z jednej strony, a z drugiej strony przez arogancję i butę uprawianą przez prezesów górniczych pracodawców" - głosi stanowisko Sierpnia 80.
Związki oczekują od strony rządowej m.in. "rzetelnej oceny działalności zarządów i rad nadzorczych spółek węglowych" oraz "rozpoczęcia ze stroną społeczną prac nad opracowaniem programu dla przyszłości branży górniczej, gwarantującego środki na inwestycje, rozwój nowych technologii i ochronę rynku". Domagają się również odblokowania przyjęć do pracy w kopalniach, realnego wzrostu wynagrodzeń oraz działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa pracy w górnictwie i wyeliminowania patrologii w tej branży.
We wtorek z prac zespołu wycofała się górnicza Solidarność. Jej szef Dominik Kolorz zapowiedział, że związek będzie zabiegał o bezpośrednie dwustronne rozmowy ze stroną rządową i pracodawcami. Przede wszystkim związkowcom zależy na spotkaniu z wicepremierem Pawlakiem. (PAP)
mab/ pad/ dym/