Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski odrzucił w czwartek w Brukseli sugestie, jakoby wstrzymanie przez Komisję Europejską wypłat części funduszy na inwestycje drogowe mogło osłabić pozycję Polski w negocjacjach nad nowym budżetem Unii.
"Jest wręcz odwrotnie. Jeśli polskie instytucje, polska prokuratura jest zdolna do wykrycia zmowy cenowej, to buduje to nasz autorytet. Pokazuje, że państwo polskie sprawnie działa, i daje nam dodatkowe argumenty w naszych negocjacjach o szczodry budżet europejski" - powiedział Sikorski dziennikarzom w Brukseli.
"Powinniśmy sobie też zdawać sprawę z tego, że członkostwo w UE to nie tylko przywileje, nie tylko korzyści, ale także obowiązki przestrzegania zasad i egzekwowania prawa polskiego oraz unijnych zasad wydawania środków. W naszym wspólnym interesie jest to, by polskie firmy nie łamały unijnych zasad" - dodał.
Sikorski powołał się też na swoją rozmowę z ministrem ds. europejskich Piotrem Serafinem, który - według relacji szefa dyplomacji - ocenił, iż właśnie "dostał mocny argument w negocjacjach (budżetowych), że Polska umie radzić sobie z przestępczością przeciwko unijnym instytucjom". "Pamiętajmy, że tolerowanie takiej przestępczości przez niektóre kraje przyczyniło się do kryzysu i obniżenia wiarygodności tych krajów. Tutaj Polska punktuje w UE" - powiedział szef MSZ.
Komisja Europejska zdecydowała w grudniu o wstrzymaniu wypłaty 957 mln euro funduszy UE na drogi w następstwie informacji o trwającym dochodzeniu dotyczącym trzech współfinansowanych projektów w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Chodzi o rozbudowę drogi ekspresowej na odcinku Jeżewo-Białystok, przystosowanie do parametrów drogi ekspresowej "ósemki" na odcinku Piotrków Trybunalski-Rawa Mazowiecka oraz o budowę autostrady A4 Radymno-Korczowa.
KE zapowiedziała w związku z tym, że do czasu wyjaśnienia sprawy i wzmocnienia kontroli nie zrefunduje dalszych wniosków o płatności, jeśli takie wpłyną. Do wykorzystania na projekty drogowe w ramach funduszy na lata 2007-2013 Polska ma jeszcze 4 mld euro (wraz ze wstrzymanymi płatnościami).
W czwartek europoseł PiS Tomasz Poręba ocenił, że dziwnym zbiegiem okoliczności informacje o zablokowaniu środków na projekty drogowe dla Polski opublikowano tuż przed szczytem UE, na którym będzie mowa o nowym wieloletnim budżecie na lata 2014-2020. Przywódcy będą starali się osiągnąć porozumienie w tej sprawie w przyszłym tygodniu.
Polska jest największym odbiorcą unijnych funduszy i sprzeciwia się postulowanym przez niektóre kraje-płatników netto oszczędnościom w wydatkach na politykę spójności.
Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)
awi/ kar/ mki/ gma/