Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Siwek: zwolnienie Romaszewskiej odbyło się z pogwałceniem prawa

0
Podziel się:

Sławomir Siwek, zawieszony członek zarządu
TVP, który nadzorował TV Polonia i TV Biełsat, uważa że zwolnienie
Agnieszki Romaszewskiej-Guzy z pracy w TVP S.A. dokonało się z
pogwałceniem prawa.

Sławomir Siwek, zawieszony członek zarządu TVP, który nadzorował TV Polonia i TV Biełsat, uważa że zwolnienie Agnieszki Romaszewskiej-Guzy z pracy w TVP S.A. dokonało się z pogwałceniem prawa.

Jak wyjaśnił w środę PAP, kontrakt Romaszewskiej-Guzy gwarantował jej, w przypadku odwołania ze stanowisk dyrektora TV Polonia i TV Biełsat, pozostanie w spółce na innym stanowisku.

Siwek zapowiedział, że w sprawie zwolnienia Romaszewskiej-Guzy zwróci się m.in. do szefa sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą Marka Borowskiego oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

"Zwolnienie z funkcji dyrektora TV Polonia i TV Biełsat oraz z pracy w TVP Agnieszki Romaszewskiej-Guzy jest karygodne" - zaznaczył Siwek.

Ocenił, że jest to kolejna decyzja personalna p.o. zarządu TVP, Piotra Farfała i Tomasza Rudominy, która szkodzi spółce. "Powody zwolnienia, które publicznie podał p.o. prezes Piotr Farfał nie są prawdziwe. To kolejny przykład wprowadzania w błąd opinii publicznej oraz instytucji nadzoru i kontroli sytuacji w TVP" - powiedział.

Siwek podkreślił, że Agnieszka Romaszewska-Guzy jest "twórczynią telewizji Biełsat oraz autorką widocznych zmian w TV Polonia ocenianych pozytywnie także przez polityków z różnych opcji". "Zwolnienie jej z pracy w TVP S.A. dokonało się z pogwałceniem prawa. Oczekuję reakcji z urzędu stosownych instytucji" - podkreślił.

Romaszewską-Guzy zwolniono we wtorek po południu. P.o. prezes TVP Piotr Farfał uzasadniał zwolnienie m.in. "publicznym podważaniem decyzji zarządu m.in. na forum komisji sejmowych i wypowiadanie się na łamach prasy bez stosownej zgody wymaganej uchwałą z 2006 r.".

Romaszewska-Guzy powiedziała PAP, że nie podano jej przyczyn zwolnienia. Podkreśliła, że w tej sytuacji najbardziej obawia się o los Biełsatu. "Być może to oznacza likwidację kanału" - powiedziała Romaszewska-Guzy. "Biełsat to właściwie mój autorski projekt" - dodała.

Przeciwko zwolnieniu Romaszewskiej-Guzy protestują pracownicy Biełsatu, którzy przygotowali w tej sprawie listy do zarządu TVP oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które w większości pokrywa koszty funkcjonowania Biełsatu.

"Będziemy domagać się przywrócenia pani Agnieszki dlatego, że ta decyzja uderza przede wszystkim we współpracowników kanału na Białorusi. Ci ludzie codziennie tam ryzykują, podejmując z nami współpracę, a odwołanie twórcy kanału uderzy w reputację całego projektu. Ta decyzja będzie dla nich niezrozumiała" - powiedział PAP Aleksiej Dzikawicki, szef warszawskiego newsroomu Biełsatu.

Romaszewska-Guzy była dyrektorem Polonii od lutego 2007 r. W ostatnim czasie głośno protestowała m.in. przeciw znacznemu obcięciu budżetu TV Polonia. W tej sprawie zebrała się sejmowa Komisja Łączności z Polakami za Granicą. Komisję zaniepokoiło, że budżet TV Polonia zmniejszył się w porównaniu z ubiegłym rokiem o blisko jedną czwartą - w 2008 r. wynosił 54 miliony zł, a w 2009 r. stopniał do 39 mln zł.

Była dyrektor domagała się też większego zaangażowania TVP w finansowanie Biełsatu. Romaszewska-Guzy, która była pomysłodawczynią i autorem koncepcji funkcjonowania telewizji Biełsat kierowała kanałem od początku jego istnienia w grudniu 2007 r. W tym roku funkcjonowanie Biełsatu doceniła kapituła nagrody im. Dariusza Fikusa - Romaszewska-Guzy wraz z zespołem kanału zostali nominowani do niej w kategorii twórca mediów. (PAP)

js/ pz/ mow/

prawo
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)