Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Siwiec: UE nie jest przygotowana do wzięcia odpowiedzialności za przyszłość Gruzji

0
Podziel się:

Wiceszef Parlamentu Europejskiego Marek
Siwiec (SLD) uważa, że Unia Europejska nie jest przygotowana do
wzięcia odpowiedzialności za sytuację w Gruzji w przyszłości,
ponieważ wciąż nie ma wspólnej polityki zagranicznej i
bezpieczeństwa.

Wiceszef Parlamentu Europejskiego Marek Siwiec (SLD) uważa, że Unia Europejska nie jest przygotowana do wzięcia odpowiedzialności za sytuację w Gruzji w przyszłości, ponieważ wciąż nie ma wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.

"Na ile Unia Europejska jest w tej chwili przygotowana do podjęcia takiej porządnej odpowiedzialności za to, co się w Gruzji wydarzy za rok, za pięć i piętnaście lat? Nie jest. To wszystko, co miałoby być naszą wspólna polityką, jest ciągle w powijakach" - ocenił Siwiec na piątkowej konferencji prasowej w Warszawie.

Odnosząc się do poniedziałkowego szczytu UE w Brukseli Siwiec ocenił, że przyjęcie tam jakichkolwiek sankcji wobec Rosji nie wchodzi w grę. "Nie widzę w tej chwili warunków do nakładania sankcji" - podkreślił wiceszef PE.

Możliwe jest za to - w jego opinii - przyjęcie przez Unię "zrównoważonego stanowiska, które państwa członkowskie wspólnoty odrze z naiwności w stosunku do Rosji".

Jak dodał, jeśli Rosja nie zechce współpracować z Unią Europejską, czeka ją zapewne "postępująca, choć nie zawsze zadeklarowana, izolacja w różnych dziedzinach", a kontakty z tym krajem ograniczą się wyłącznie do handlu.

Siwiec odniósł się też do piątkowego spotkania prezydenta Lecha Kaczyńskiego z premierem Donaldem Tuskiem, podczas którego obaj politycy uzgodnili, że razem pojadą na poniedziałkowy szczyt UE i przedstawią tam wspólne stanowisko.

"Przedstawienie przez Polskę wspólnego, w miarę wyważonego głosu będzie ważnym elementem konsolidacji europejskiej" - ocenił europoseł. Zaznaczył jednak, że nasz głos miałby znacznie większe znaczenie, gdyby poprzedziło go podpisanie przez prezydenta Traktatu Lizbońskiego.

Siwiec poruszył też kwestię rozpoczynającej się w poniedziałek sesji Parlamentu Europejskiego, na której omówiona ma być m.in. sytuacja w Gruzji.

Według niego, wśród frakcji politycznych w PE zdania na ten temat są podzielone, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestię odpowiedzialności za wydarzenia w tym regionie.

"Nie ma jednoznacznego stanowiska, jak dzielić odpowiedzialność, nie ma nawet jednoznacznego stanowiska jak Unia Europejska powinna zachować się z dysponowaniem środków pomocowych" - poinformował wiceszef PE.

Eurodeputowani uważają jednak - relacjonował polityk Sojuszu - że odpowiedzialność za konflikt zbrojny w Gruzji nie leży wyłącznie po stronie Rosji.

PE ma m.in. - według Siwca - przyjąć uchwałę, w której będzie domagał się przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa w sprawie śmierci ludności cywilnej w Gruzji.

Nie wykluczył też, że PE przyjmie rezolucję, w której zaapeluje do Rady UE, by wysłała do Gruzji misję pokojową. Zapowiedział to w ubiegłym tygodniu przewodniczący komisji spraw zagranicznych PE Jacek Saryusz-Wolski.

Zdaniem Siwca, wysłanie dobrze zorganizowanej misji europejskiej byłoby czymś pożądanym, jednak szanse na jej realizację ocenił jako niewielkie. Jak zauważył, aby UE mogła taką misję do Gruzji wysłać, potrzebna jest najpierw decyzja ONZ, ponieważ jego oddziały już znajdują się na tym terenie.

Polityk nie sądzi, aby decyzja o wysłaniu misji zapadła na poniedziałkowym szczycie UE. (PAP)

mkr/ par/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)