Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląska PO: w regionie koalicja PO-PSL

0
Podziel się:

Śląska PO, po otrzymaniu w poniedziałek uchwały RAŚ o opuszczeniu rządzącej
regionem koalicji, współrządzi jedynie z PSL. Akcentuje, że ma stabilną większość w sejmiku,
współpracę z RAŚ dopuszcza, ale na innych niż dotąd zasadach.

Śląska PO, po otrzymaniu w poniedziałek uchwały RAŚ o opuszczeniu rządzącej regionem koalicji, współrządzi jedynie z PSL. Akcentuje, że ma stabilną większość w sejmiku, współpracę z RAŚ dopuszcza, ale na innych niż dotąd zasadach.

Jak poinformował PAP we wtorek wiceszef śląskich struktur PO poseł Wojciech Saługa, po ogłoszeniu w poniedziałek przez szefa Ruchu Autonomii Śląska Jerzego Gorzelika rezygnacji ze stanowiska członka zarządu woj. śląskiego, do partii dotarła uchwała zarządu RAŚ o wypowiedzeniu umowy koalicyjnej. Od tej pory Platforma uznaje, że w koalicji pozostały tylko dwa ugrupowania.

Wyjście RAŚ z koalicji nie zmienia zdolności PO i PSL do rządzenia regionem. Do tej pory w 48-osobowym Sejmiku Woj. Śląskiego koalicja miała 28 mandatów. PO ma 22 mandaty, RAŚ 4, PSL 2. SLD ma 10 radnych, PiS 9 (jeden z tych mandatów jest obecnie wygaszony), a Solidarna Polska 1. Jeżeli ta sytuacja utrzyma się, koalicja będzie miała 24 mandaty, a pozostałe ugrupowania - 23.

Saługa we wtorkowej rozmowie z PAP stwierdził m.in., że koalicja została przez RAŚ wypowiedziana, ale przedstawione argumenty są "błahe, wyssane z palca i niepotwierdzone faktami", a treść nadesłanego przez Ruch pisma - wręcz "obraźliwa" dla Platformy.

"Przełykamy to. Na razie mamy stabilną większość. Traktowaliśmy koalicję z RAŚ jako dobrą dla regionu, jednak Ruch z niewyjaśnionych dla nas przyczyn, a przynajmniej z niepoważnych dla nas przyczyn oficjalnych, odstąpił od niej" - powiedział wiceszef śląskiej PO.

Jak dodał Saługa, z perspektywy Platformy sytuacja wygląda tak, że RAŚ został dopuszczony do koalicji dla dobra województwa, a od czasu zmiany marszałka w styczniu tego roku otrzymał nowe zadania, których "albo się wystraszył, albo nie mógł im sprostać".

Poseł wskazał, że Platforma widzi nadal pole do rozmowy z RAŚ, podobnie jak z każdym innym ugrupowaniem, "ale na nowych zasadach - tak jakbyśmy zaczynali od zera".

Do możliwości współpracy z PO w miejsce RAŚ odniósł się we wtorek szef śląskiego SLD poseł Marek Balt. Jak powiedział PAP, Sojusz ma fachowców i jest gotowy do współpracy, jednak "nie za wszelką cenę - w charakterze listka figowego". Według niego współpraca jest możliwa "na zasadach partnerskich" - przez wspólną odpowiedzialność za region, a nie "wyłącznie legitymizowanie nieudolnych rządów". "Chcemy też realizować nasz lewicowy program" - zastrzegł Balt.

Śląska PO zamierza jednak - przynajmniej na razie - rządzić regionem tylko z PSL. Nie traktuje opuszczenia koalicji przez RAŚ jako sytuacji kryzysowej - nie zwołano np. zarządu regionalnego partii. Szef śląskich struktur Platformy Tomasz Tomczykiewicz jest poza granicami kraju, według jego współpracowników ma wrócić do Polski w piątek.

Marszałek woj. śląskiego Mirosław Sekuła we wtorek przekazał PAP, że cofnął Gorzelikowi pełnomocnictwa. Sam Gorzelik, mimo ogłoszenia rezygnacji, pozostanie formalnie członkiem zarządu woj. śląskiego do czasu odpowiedniej uchwały wojewódzkich radnych. Najbliższe posiedzenie sejmiku planowane jest na 20 maja.

Tymczasem o podjęcie współpracy "przeciwko marginalizacji Ślązaków i Śląska w Polsce" zaapelował we wtorek "do środowiska górnośląskich regionalistów" Ruch Palikota. Jak napisał rzecznik Ruchu Andrzej Rozenek, "tylko wspólne siły" pozwolą "stawić czoła środowiskom nacjonalistycznym z ich organiczną niechęcią do wszelkich przejawów inności".

Ruch Palikota decyzję RAŚ ws. koalicji przyjął bez zdziwienia, zdziwienie RP miał budzić natomiast fakt zawarcia przez regionalistów koalicji z "partią, której członkami są osoby otwarcie deklarujące poglądy antyśląskie".

Rozenek przypomniał, że w 2011 r. Kazimierz Kutz, wówczas poseł PO, zrezygnował z członkostwa w partii w proteście przeciw instrumentalnemu traktowaniu przez nią śląskich problemów. Wskazał też, że klub RP jako jedyny wsparł w całości projekt nadania śląskiej mowie statusu języka regionalnego, a jego środowisko wspiera projekt nowoczesnej ustawy metropolitalnej i działa na rzecz wprowadzenia w śląskich szkołach wiedzy o regionie. (PAP)

mtb/ eaw/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)