Dziewiętnaście osób zostało zatrzymanych przez policję podczas festiwalu muzyki elektronicznej Mayday w Katowicach za posiadanie narkotyków. Znaleziono przy nich pojedyncze porcje marihuany, amfetaminy i ecstasy - na własny użytek.
Festiwal odbywał się w Katowicach po raz 13. Zabawa trwała od sobotniego wieczora do niedzieli rano.
Podobnie jak w poprzednich latach, jej uczestników sprawdzało kilkudziesięciu policjantów i celników z psami wyspecjalizowanymi w poszukiwaniu narkotyków.
"Mimo że uczestnicy zabawy wiedzieli o kontrolach, funkcjonariusze zatrzymali dziewiętnaście osób, które posiadały przy sobie łącznie prawie 100 gramów różnego rodzaju narkotyków. Każdy z zatrzymanych złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze" - poinformował w niedzielę rzecznik katowickiej policji komisarz Jacek Pytel.
Według niego przy tak zorganizowanej kontroli nie ma właściwie szans, by bezkarnie prześliznąć się na imprezę ze środkami odurzającymi. Psy wyczuwają narkotyki nawet u osób, które tego dnia nie miały ich przy sobie, ale kiedyś nosiły je w kieszeniach.
Festiwal Mayday narodził się w 1991 r. w Berlinie. W Katowicach organizowany jest zawsze 10 listopada. W tym roku odbywał się po raz trzynasty. W Spodku pojawiło się 24 didżejów, którzy prezentowali muzykę na trzech scenach - poza granym zawsze na tej imprezie techno, również takie gatunki jak trance, rave czy hardstyle. W imprezie wzięło udział kilka tysięcy osób.(PAP)
mtb/ bos/
