Ceniony śląski chór Resonans con tutti z Zabrza świętował jubileusz swojego 40-lecia. Podczas sobotniego koncertu w zabrzańskim Domu Muzyki i Tańca jego obecni i dawni członkowie wracali do swej historii i bawili nią swoich widzów.
Początki Resonans con tutti sięgają 1970 r., powstał wówczas, jako chór szkolny w IV Liceum Ogólnokształcącym im. M. Reja w Zabrzu. Jego twórcy to Norbert (zmarł w 1994 r.) i Maria Kroczkowie. Zespół koncertował m.in. na Węgrzech, w Niemczech, Grecji, Hiszpanii, Francji, Irlandii i Wielkiej Brytanii, śpiewał dla Jana Pawła II i prezydenta RFN Richarda von Weizsackera.
Nazwa powstawała etapami. Na jeden z festiwali wysłano część chórzystów, którzy wystąpili pod nazwą Rezonans. Kiedy potem chór wystąpił w pełnym składzie, pojawił się włoski dodatek - "con tutti" - czyli Rezonans ze wszystkimi. W końcu wprowadzono pełną, włoską nazwę - Resonans con tutti. W ciągu 40 lat przez zespół przewinęło się 2,5 tys. artystów, wśród nich zawiązało się 55 małżeństw.
Nagrana w 1998 roku płyta chóru z utworami Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego została nominowana do Nagrody "Fryderyk". Chór wziął udział zespołu w rockoperze Teatru "A" pt. "Apokalipsa", śpiewał "Nieszpory Ludźmierskie" z takimi gwiazdami, jak Hanna Banaszak, Grzegorz Turnau i Zbigniew Wodecki. Współpracował też z irlandzkim piosenkarzem Chrisem de Burgh'iem oraz pianistą i kompozytorem Leszkiem Możdżerem.
Liczący stale ponad 80 osób młodzieżowy chór ma w swoim repertuarze utwory od Renesansu po współczesność. Sobotni koncert rozpoczął się jednak odtworzoną z taśmy "Międzynarodówką". Jak mówił prowadzący wieczór dawny członek chóru, obecnie aktor Artur Święs, gdy na początku lat 70. kompletowano pierwszą obsadę, wielu członków na początku potrafiło śpiewać tylko ten utwór.
Święs żartował też, że członkowie Resonansu uważają, że weszli do Europy 22 lata przed resztą Polski. Gdy bowiem, w 1982 r. chór wygrał poważny festiwal w Belgii, a podczas ceremonii wręczenia nagrody nad sceną wyświetlone zostały słowa schillerowskiej Ody do radości, chórzyści, czując się Europejczykami, spontanicznie podjęli ten utwór.
W sobotę chór - jako laureat wielu konkursów w kraju i za granicą - odebrał nagrodę, złotą odznakę honorową za zasługi dla woj. śląskiego przyznaną przez sejmik tego regionu. Osobne odznaki dostał cały chór oraz kierujące nim trzy osoby: Maria Kroczek, Waldemar Gałązka oraz Arlena Różycka-Gałązka.
Większą część wieczoru wypełniły śląskie pieśni i piosenki. Na przykładzie piosenki górniczej prowadzący pokazali, jak wygląda praca nad aranżowaniem utworów na chór. Śpiewane były pieśni krajów, które chór odwiedzał na przestrzeni lat, m.in. angielskie, niemieckie, węgierskie i bułgarskie. Nie zabrakło również klasycznych utworów, jak "Magnificat" Johanna Sebastiana Bacha.
Po przerwie z Resonansem wystąpili zaproszeni goście: Filharmonia Zabrzańska pod dyrekcją Sławomira Chrzanowskiego, zabrzański chór kameralny Passionata, zespół szantowy Brasy, a także sopranistka Sonia Presz, tenor Łukasz Nowak i pianistka Anna Gburek. Z Resonansem wystąpili też dawni członkowie chóru - na scenie razem śpiewało ok. 200 osób.
Dzień wcześniej odbył się pierwszy koncert jubileuszowy w kościele pw. św. Anny w Zabrzu z orkiestrą zabrzańskiej filharmonii oraz solistami: tenorem Łukaszem Nowakiem i barytonem Adamem Szerszeniem. Artyści wykonali "Messa di gloria" Giacomo Pucciniego oraz utwory Mozarta, Haendla i Haydna. (PAP)
mtb/ fit/
