Liczne napady, włamania i kradzieże oraz udział w tzw. ustawkach, czyli bójkach stadionowych chuliganów, zarzucają śledczy trzem szalikowcom ze Śląska. Ich aresztowanie to część śledztwa dotyczącego środowiska pseudokibiców, gdzie podejrzanych jest już 36 osób.
O aresztowaniu kolejnych czołowych stadionowych chuliganów poinformował w piątek zespół prasowy śląskiej policji. W Rudzie Śląskiej antyterroryści zatrzymali kilka dni temu 27-latka. Drugi podejrzany, 34-latek z Siemianowic Śląskich, był już aresztowany w związku z inną sprawą. Teraz zarzucono mu kolejne przestępstwa, związane z działaniami stadionowej bojówki. Innego podejrzanego, 28-latka z Chorzowa, zatrzymano niedawno na lotnisku w Pyrzowicach; właśnie miał opuścić Polskę.
Rozpracowaniem zorganizowanej grupy przestępczej, wywodzącej się ze środowiska śląskich stadionowych chuliganów, zajmuje się specjalna grupa, skupiająca policjantów z Katowic i Chorzowa oraz funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Z ustaleń śledztwa wynika, że oprócz burd na stadionach i poza nimi, podejrzani dopuścili się też napadów i kradzieży w całej Polsce.
"Podejrzani oraz ich zatrzymani wcześniej wspólnicy uzyskiwali z przestępczej działalności kilkusettysięczne zyski. Charakteryzowali się brutalnością działania i wysokim stopniem zorganizowania. Ponadto należą do czołówki stadionowych chuliganów" - poinformowała w piątek rzeczniczka chorzowskiej policji, Justyna Dziedzic.
W śledztwie, prowadzonym pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, jest już łącznie 36 podejrzanych, 17 z nich przebywa w areszcie. W sumie przedstawiono im ponad 100 zarzutów - chodzi m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handel narkotykami na dużą skalę (kilkadziesiąt kilogramów rozprowadzonych środków odurzających), włamania i bójki. Grozi im 12 lat więzienia.
Śledczy zaznaczają, że to jeszcze nie koniec postępowania w tej sprawie. Dotyczy ona pseudokibiców z całego kraju, którzy - niezależnie od sympatii klubowych - współpracowali z sobą w popełnianiu przestępstw. Śledztwo jest kontynuacją prowadzonej przez chorzowską policję w ub. roku operacji "Armagedon", wymierzonej w środowisko stadionowych chuliganów.
Postępowanie rozpoczęło się od rozpracowania sprawców typowo chuligańskich wybryków, dokonywanych głównie przez szalikowców sympatyzujących z Ruchem Chorzów. Po pewnym czasie okazało się jednak, że policjanci i prokuratorzy mają do czynienia z dobrze zorganizowaną i zarządzaną przestępczą grupą, działającą niezależnie od przynależności klubowej i o ogólnopolskim zasięgu. Według dotychczasowych ustaleń, gang działał w latach 2006-2010.(PAP)
mab/ kon/ bno/
