Latający Spodek, czyli charakterystyczna hala widowiskowo-sportowa, będzie symbolem kampanii promującej Katowice jako miasto kultury. Celem kampanii jest zerwanie z dotychczasowym stereotypem miasta górniczego.
Na zorganizowanej w czwartek konferencji prasowej władze Katowic poinformowały, że chcą zerwać ze stereotypowym myśleniem o mieście i zacząć promować Katowice jako "Miasto Wielkich Wydarzeń".
"Ewidentnie jesteśmy kojarzeni z przemysłem" - powiedział prezydent Katowic Piotr Uszok. Uznał, na podstawie ogólnopolskich badań, że jest duża rozbieżność pomiędzy wizerunkiem Katowic a faktycznym poziomem np. kultury wysokiej w mieście, która jest dobrze postrzegana w kraju. "Ta kampania promocyjna ma nam pomóc w zmianie naszego wizerunku" - tłumaczył.
"To już nie stereotypowe miasto górnicze, ale ważne miejsce na mapie polskiej kultury, w którym odbywają porywające wydarzenia artystyczne" - napisano w założeniach do kampanii omawianej na czwartkowej konferencji prasowej w Galerii Rondo Sztuki w Katowicach.
Kampania rozpocznie się 7 listopada akcją pt. "Inwazja kultury". Jej symbolem jest hala widowiskowo-sportowa Spodek, czyli najbardziej rozpoznawalna ikona architektoniczna miasta. Spodek pojawia się zarówno na plakatach, jak i w spocie filmowym, który będzie emitowany m.in. w TVN24 i TVP Kultura.
W zaprezentowanym w czwartek spocie filmowym, stylizowanym na tzw. breaking news, katowicki Spodek pojawia się jako tajemniczy obiekt latający. Gwiazdami spotu są Artur Rojek (organizator OFF Festival) oraz Irek Dudek (organizator Rawa Blues Festival). "Z nami poczujecie bluesa" - zachwala swoją imprezę Irek Dudek.
Spodek "zawieszony" nad centrami Warszawy, Krakowa, Gdańska, Wrocławia, Poznania, Lublina i Katowic widoczny jest także na billboardach, które stopniowo pojawiają się w tych miastach.
W ramach kampanii promowanych będzie sześć wydarzeń kulturalnych: OFF Festival, Rawa Blues Festival, Biennale Plakatu Polskiego, Tauron Nowa Muzyka, Międzynarodowy Festiwal Producentów Filmowych Regio Fun, Letni Ogród Teatralny.
Kampania będzie kosztować 1,5 mln zł, połowa pieniędzy pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.(PAP)
ktp/ hes/
