Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Lewica wystartuje w wyborach samorządowych z jednej listy

0
Podziel się:

Wspólny start swoich partii w wyborach
samorządowych oraz - o ile do nich dojdzie - parlamentarnych
zadeklarowali w sobotę przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak,
szef SdPl Marek Borowski oraz przewodniczący Rady Politycznej UP
Ryszard Bugaj.

*Wspólny start swoich partii w wyborach samorządowych oraz - o ile do nich dojdzie - parlamentarnych zadeklarowali w sobotę przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak, szef SdPl Marek Borowski oraz przewodniczący Rady Politycznej UP Ryszard Bugaj. *

Wykluczyli jednak możliwość zjednoczenia swoich partii przed wyborami, określając ją jako realną w "dalekiej przyszłości".

"Jeśli dojdzie do wyborów parlamentarnych, będzie jedna lista, jeden komitet, wspólny klub parlamentarny po wyborach, natomiast nie jedna partia. Nie chodzi o formalności, że połączymy tę czy inną partię; realizacja wspólnych celów jest ważniejsza niż połączenie partii" - zaznaczył na sobotniej konferencji prasowej w Chorzowie Olejniczak.

Liderzy SLD, SdPl i UP spotkali się w Chorzowie na konferencji zorganizowanej przez śląskie organizacje tych partii. Jej celem było wypracowanie podstaw wspólnego programu, z którym te ugrupowania, razem z kilkunastoma mniejszymi, pójdą do najbliższych wyborów samorządowych, a jeśli zostaną rozpisane - również do parlamentarnych.

Chorzowska konferencja śląskiej lewicy została zwołana pod hasłem "Razem jesteśmy silni", będzie to również hasło wyborcze lewicy. Liderzy lewicowych partii zaprezentowali w sobotę dziennikarzom motywy nawiązania przez nie współpracy oraz zasady, którymi chcą się kierować.

Borowski zaprzeczył, by powodem zwarcia przez partie lewicy sił przed wyborami był strach przed ewentualną porażką wyborczą. Jak wyjaśnił, główną podstawą ich porozumienia jest zgoda co do konieczności wypracowania alternatywy dla obecnego sposobu sprawowania rządów.

Według Olejniczaka, dla dobra współpracy, lewicowi kandydaci startujący w wyborach samorządowych powinni zobowiązać się, że skoro startują ze wspólnej listy, po wyborach będą dalej razem pracować we wspólnych klubach.

W ocenie Borowskiego, kwestią kluczową dla lewicy w najbliższych wyborach jest to, by zwłaszcza na stanowiska prezydentów i burmistrzów startowali ludzie mający autorytet i społeczne poparcie, niezależnie od reprezentacji partyjnej.

Lewicowi liderzy zaprzeczyli, by na wspólnych listach wyborczych miały obowiązywać parytety. Przyznali, że być może takie ustalenia pojawią się na szczeblu sejmików wojewódzkich, zaznaczyli jednak, że na pewno nie wypłyną one z Warszawy.

Ryszard Bugaj, odnosząc się do wartości, z którymi powinny się identyfikować partie i organizacje lewicy, zauważył że wszystkie one są dzisiaj politycznie i programowo słabe. Zaproponował, by stworzyły swój - nawiązujący do wartości lewicy - projekt konstytucji.

Lewica na Górnym Śląsku ogłosiła ścisłą współpracę na początku lutego tego roku. Przedstawiciele siedemnastu działających na Śląsku lewicowych partii, stowarzyszeń, związków zawodowych i organizacji społecznych podpisali wtedy w Katowicach "Deklarację śląskiej lewicy", w której zobowiązali się do ustalenia ram wspólnej koalicji w wyborach samorządowych.

Szef śląskiej organizacji SLD, Zbyszek Zaborowski, zapowiedział podczas sobotniej konferencji, że wspólny program wyborczy śląskiej lewicy zostanie wypracowany do początku czerwca. (PAP)

mtb/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)