Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Metr sześcienny wody za ponad 2 zł; w kranach o wiele drożej

0
Podziel się:

2 zł i 2 grosze netto za metr sześcienny wody - to średnia cena, po jakiej
w ubiegłym roku sprzedawał wodę swoim hurtowym odbiorcom największy śląski producent - Górnośląskie
Przedsiębiorstwo Wodociągów (GPW). Końcowy odbiorcy płacą nawet trzy razy tyle.

2 zł i 2 grosze netto za metr sześcienny wody - to średnia cena, po jakiej w ubiegłym roku sprzedawał wodę swoim hurtowym odbiorcom największy śląski producent - Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów (GPW)
. Końcowy odbiorcy płacą nawet trzy razy tyle.

Wraz z Nowym Rokiem wiele przedsiębiorstw wodociągowych przygotowuje podwyżki cen wody dla mieszkańców regionu, tłumacząc się podwyżką cen wody przez GPW - największą w Polsce firmę wodociągową, dostarczającą wodę mieszkańcom ponad 60 miast i gmin woj. śląskiego. Przedstawiciele firmy wskazują jednak, że hurtowa cena wody to mniej niż połowa, a czasami niewiele więcej niż jedna trzecia końcowej ceny, jaką płacą odbiorcy za wodę w swoich kranach.

Przykładem może być zapowiedziana od lutego podwyżka cen wody przez Katowickie Wodociągi, dostarczające wodę w stolicy województwa. W Katowicach od lutego za metr sześcienny wody trzeba będzie zapłacić 5,64 zł zamiast - jak dotąd - 5,15 zł (wzrost o 9,5 proc.), a za odprowadzenie ścieków 7,51 zł zamiast 6,98 zł. Wprawdzie radni na początku stycznia nie uchwalili nowych stawek, jednak zgodnie z przepisami i tak wejdą one w życie po 70 dniach od złożenia wniosku przez operatora, czyli w lutym.

Dostawca tłumaczy podwyżkę m.in. wzrostem hurtowej ceny wody z GPW. Rzecznik tej firmy Aleksander Maicher wyjaśnia jednak, że od dawna nie ma już jednej ceny wody dla wszystkich odbiorców oraz takich samych dla wszystkich podwyżek. Kierownik działu sprzedaży GPW Katarzyna Psyk wskazała, że od wielu lat stosowane są indywidualne stawki, uwzględniające specyfikę każdego przedsiębiorstwa wodociągowego. Ceny zależą od wybranego wariantu dostaw - ich wielkości, gwarancji odbioru oraz długości obowiązywania umowy.

Np. Katowickie Wodociągi zawarły z GPW trzyletnią umowę, która kończy się wiosną tego roku. Przez cały ten czas - według GPW - miały gwarantowaną cenę 1,91 zł netto za metr sześc. wody (cena końcowa dla odbiorców w Katowicach wynosiła dotąd 5,15 zł), podczas gdy w zeszłym roku średnia cena wody dla wszystkich przedsiębiorstw odbierających wodę od GPW wyniosła 2 zł i 2 grosze netto za metr sześc., a więc ok. 5 proc. więcej. Nowa cena będzie wynikiem negocjacji obu firm, jednak już teraz katowicki dostawca ogłosił podwyżkę.

GPW tłumaczy, że na rozbieżność w cenie hurtowej i cenie detalicznej, którą płaci mieszkaniec odkręcający kran, składa się kilka czynników. Stawki opłat za wodę obliczają przedsiębiorstwa wodociągowe, które przedstawiają taryfę samorządowcom; następnie rady gmin zatwierdzają taryfy w drodze uchwały. Gdy tego nie zrobią, w określonym terminie podwyżki i tak wchodzą w życie z mocy prawa.

Wiele przedsiębiorstw wodociągowych, dla których cena oferowana przez śląskiego hurtownika jest zbyt wysoka, inwestuje w niezależne ujęcia, by obniżyć koszty dostarczanej przez nie wody. Mimo obserwowanego przez ostatnią dekadę spadku zapotrzebowania na wodę w regionie GPW nie obniża jej hurtowych cen, tłumacząc to strukturą kosztów produkcji. 20 proc. w tej strukturze stanowią podatki, opłaty lokalne, 35 proc. koszty pracowników, 15 proc. koszty energii, a 26 proc. to koszt amortyzacji.

"W cenie 2,02 zł za metr sześcienny są zawarte koszty utrzymania infrastruktury, ujęcia wody, uzdatnienia oraz przesyłu na odległości sięgające ponad 100 km oraz koszty utrzymania 900 km sieci, składającej się na system dystrybucji. Jednym z istotnych kosztów są koszty podatków od infrastruktury wodociągowej. Podatki i opłaty tylko za rok 2011 wyniosły ponad 44 mln zł" - wskazał rzecznik. Rentowność firmy na działalności wodociągowej to ok. 2 proc., wobec średniej dla branży wodociągowej rzędu 5-8 proc.

Innym największym kosztem są wynagrodzenia pracowników. Średnie wynagrodzenie w GPW wyniosło w ubiegłym roku 4,2 tys. zł brutto. Według rzecznika, presja płacowa oraz sprzeciw związków zawodowych wobec działań restrukturyzacyjnych spowodował wzrost kosztów i spadek wydajności przedsiębiorstwa. W 1992 r. GPW zatrudniało 2 tys. osób i dostarczało rocznie prawie pół miliarda m sześc. wody. W 2012 r. - według wstępnych obliczeń - firma sprzedała 133 mln m sześc. wody, przy zatrudnieniu 1,3 tys. osób. 20 lat temu na jednego pracownika przypadało blisko 250 tys. m sześc. wyprodukowanej wody rocznie, obecnie 103 tys. m sześc., czyli ponad 60 proc. mniej.

"Dla zachowania konkurencyjności zarząd przedsiębiorstwa podejmuje działania restrukturyzacyjne, które mają na celu zmniejszenie kosztów działalności. Działania restrukturyzacyjne spotykają się jednak z silnym sprzeciwem organizacji związkowych. Bez istotnych zmian strukturalnych branży wodociągowej nie mamy szans na obniżenie ceny wody w regionie" - wskazał Maicher.

W gminach, gdzie kończą się w tym roku umowy lokalnych firm wodociągowych z GPW, można spodziewać się podwyżek, jednak ich skala zależy od wielkości dostaw i charakteru umów. Tam, gdzie będą zawierane na trzy lata, stawki będą wyższe, ale z gwarancją niezmienności w tym czasie. Np. w Rybniku, gdzie umowę zawarto na rok, hurtowa cena wody wzrosła zaledwie o 2 grosze na metrze sześciennym. Tam, gdzie nie kończą się umowy, podwyżek raczej nie będzie. Np. w Bytomiu do końca stycznia 2014 r. mieszkańcy będą płacić 5,41 zł brutto za metr sześcienny wody i 8,39 zł brutto za metr sześc. ścieków.

Działające na obszarze 4,3 tys. km kw. Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów jest największą w Polsce firmą wodociągową. Codziennie dostarcza prawie 370 tys. m sześc. wody mieszkańcom ponad 60 miast i gmin woj. śląskiego. W sumie z wody z GPW korzysta ok. 3,5 mln osób.(PAP)

mab/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)