U około 130 osób, które przebywały w dwóch ośrodkach w Wiśle w Beskidzie Śląskim, wystąpiły objawy zakażenia pokarmowego. Przyczyna jest na razie nieznana - poinformowała w poniedziałek PAP szefowa Powiatowej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Cieszynie Teresa Wałga.
Objawy stwierdzono u osób, które przebywały na konferencjach w dwóch wiślańskich ośrodkach. Informacje o tym napłynęły do miasta w poniedziałek już z różnych miejscowości całego kraju - dolegliwości wystąpiły bowiem już po powrocie poszkodowanych do domu.
Wałga dodała, że zagrożonych zatruciem jest jeszcze około 550 osób.
Półtora tygodnia temu podobne zdarzenie miało miejsce w pobliskim Ustroniu. Wówczas objawy zatrucia pokarmowego wystąpiły u 139 kuracjuszy przebywających w kilku ośrodkach sanatoryjnych. Chorzy mieli biegunkę i wymioty. Choroba ustępowała jednak po upływie doby. Odpowiedzialne za to okazały się norowirusy.
Szefowa cieszyńskiego sanepidu poinformowała, że w wiślańskim hotelu Gołębiewski oraz ośrodku Sosna trwa inspekcja sanitarna. Pobrano próbki żywności, wody i materiału biologicznego chorych do badań mikrobiologicznych. Wyniki badań będą znane pod koniec tygodnia. (PAP)
szf/ gma/