Padający w niedzielne popołudnie śnieg utrudnił warunki na drogach woj. śląskiego; doszło do kilku wypadków i kolizji. Synoptycy wystosowali ostrzeżenie przed spodziewanym zamarzaniem mokrej nawierzchni dróg i chodników.
W niedzielę w regionie zaczął padać śnieg i śnieg z deszczem. Przy temperaturze nieco powyżej zera na ziemi, drogach i chodnikach szybko zaczęła zalegać warstwa mokrego i śliskiego błota pośniegowego. Opady dużych, mokrych płatków śniegu znacznie ograniczyły też widoczność.
Krakowski oddział centralnego biura prognoz meteorologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przesłał po południu służbom kryzysowym wojewody śląskiego ostrzeżenie o spodziewanym oblodzeniu dróg i chodników.
"Nastąpi spadek temperatury powietrza oraz temperatury przy gruncie poniżej 0řC, co spowoduje zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach i topnieniu pokrywy śnieżnej" - napisali specjaliści IMiGW. Prognoza dotyczy niedzielnego popołudnia i wieczoru - od godziny 16. do godz. 22.
Pogarszająca się pogoda utrudniła warunki na drogach woj. śląskiego. Po godz. 14. w pobliżu Tarnowskich Gór na drodze nr 908 zderzyły się cztery samochody. Trzy osoby zostały odwiezione do szpitala, trasa między Miasteczkiem Śląskim, a Tarnowskimi Górami została czasowo zablokowana.
Po godz. 16. na drodze nr 11 w miejscowości Brynek nieopodal Tarnowskich Gór samochód wypadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Zakleszczonego w kabinie kierowcę strażacy wyciągali przy pomocy specjalistycznego sprzętu.
Z informacji służb kryzysowych wojewody śląskiego wynika, że inne utrudnienie - wskutek kolizji - powstało na drodze nr 796 w Zawierciu. W rejonie przejazdu kolejowego zderzyły się tam dwa samochody - ich usuwanie i odblokowywanie drogi mogło potrwać do wieczora.
Jak przekazał PAP podkomisarz Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej policji, w ciągu ostatnich kilku godzin na drogach regionu doszło łącznie do sześciu wypadków, w tym jednego śmiertelnego - między Żywcem, a Ujsołami. Policja zaapelowała do kierowców o rozwagę wobec ciężkich warunków.
"Jest bardzo ślisko, cały czas pada śnieg. Wszystko co pod spodem zaczyna zamarzać i powoduje śliskość drogi" - zaznaczył rzecznik tarnogórskiej policji starszy aspirant Rafał Biczysko.
Utrzymujące się opady śniegu były w woj. śląskim spodziewane do późnego wieczora. Jednocześnie spadać ma temperatura, najpierw powoli niewiele poniżej zera, by w poniedziałek nad ranem zatrzymać się przy około minus 5 stopniach. W poniedziałek mróz ma się utrzymać, nie powinno padać. (PAP)
mtb/ je/
