Policjanci z Łazisk Górnych (Śląskie) zatrzymali matkę, która na ulicy pozostawiła wózek z miesięcznym dzieckiem. Kobieta była pijana.
To już trzeci w ostatnich dniach w woj. śląskim przypadek pozostawienia przez pijane matki małych dzieci bez należytej opieki.
"Policjanci z Łazisk Górnych zostali wczoraj powiadomieni przez kuratora, że na ulicy Zwałowej znajduje się bez opieki noworodek. Miesięczna Jessica została pozostawiona w wózku przed budynkiem, podczas gdy jej matka znajdowała się w domu" - powiedział we wtorek PAP komisarz Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Okazało się, że 43-latka była kompletnie pijana. Badanie stanu jej trzeźwości wykazało 3,25 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Jessica trafiła do rodziny zastępczej natomiast dwójkę jej rodzeństwa - w wieku siedmiu i 16 lat - oddano pod opiekę ich 25- letniej siostry. Matka została umieszczona w izbie wytrzeźwień.
To już trzeci w ciągu zaledwie dwóch dni podobny przypadek. W niedzielę policjanci z Dąbrowy Górniczej zatrzymali 33-letnią matkę pięcioletniej dziewczynki i o dwa lata starszego chłopca. Kobieta, która "imprezowała" od kilkunastu dni, miała 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jej zaniedbane i głodne dzieci trafiły do placówki opiekuńczej.
Także w niedzielę policjanci z Będzina zatrzymali młodą kobietę, która porzuciła na ulicy swoją półtoraroczną córeczkę. Bez opieki pozostawał też jej ponad dwuletni syn. W chwili zatrzymania 23- latka była kompletnie pijana, miała 3,3 promila alkoholu. Zaniedbane i niedożywione dzieci zostały przewiezione do szpitala na obserwację. Wkrótce trafią do ośrodka opiekuńczo-wychowaczego.
We wtorek będzińska prokuratura zarzuciła kobiecie porzucenie dziecka wbrew obowiązkowi opieki nad nim. Grozi jej do trzech lat więzienia. (PAP)
kon/ malk/ 11:46 06/08/01