Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Pijany kierowca pędził pod prąd autostradą, skończył jazdę na barierkach

0
Podziel się:

Popłoch na autostradzie A-4 wzbudził 48-
letni kierowca poloneza, który - pijany - pomylił zjazd z wjazdem
na chorzowskim węźle autostrady i zaczął jechać pod prąd. Jazda
zakończyła się na barierkach autostrady w Rudzie Śląskiej -
informuje policja.

Popłoch na autostradzie A-4 wzbudził 48- letni kierowca poloneza, który - pijany - pomylił zjazd z wjazdem na chorzowskim węźle autostrady i zaczął jechać pod prąd. Jazda zakończyła się na barierkach autostrady w Rudzie Śląskiej - informuje policja.

Kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Przewoził autem całą rodzinę - żonę i dwoje dzieci w wieku 5 i 15 lat. Na szczęście nikomu nic się nie stało - poinformował we wtorek zespół prasowy śląskiej policji.

Po tym, jak polonez uderzył w barierki autostrady, żona i dzieci kierowcy pośpiesznie wydostali się z uszkodzonego auta. Pijany sprawca zdarzenia też usiłował uciec, ale został zatrzymany przez innych kierowców.

Sprawą 48-latka zajmie się teraz sąd - w trybie przyspieszonym. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara do 2 lat więzienia.(PAP)

lun/ bno/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)