Nawet milion papierosów dziennie mogła wyprodukować działająca na Śląsku nielegalna fabryka zlikwidowana przez policjantów z CBŚ, wspieranych przez katowickich celników. Podczas akcji zatrzymano sześciu mężczyzn, w tym organizatora produkcji.
Jak poinformował w piątek zespół prasowy śląskiej policji, zabezpieczono też 700 tys. papierosów i ponad 7 ton tytoniu.
Do policjantów CBŚ od kilku miesięcy docierały sygnały, że Śląsk stał się centrum dystrybucji podrabianych papierosów. Trafiały one do różnych zakątków Polski i innych krajów Unii Europejskiej. W końcu śledczy trafili na trop fabryki. Okazało się, że aby zminimalizować prawdopodobieństwo wpadki, grupa przestępcza podzieliła proces produkcji papierosów na etapy wykonywane w różnych miejscach - w Katowicach i Mikołowie.
Podejrzani, pod szyldem fikcyjnych firm, kupowali surowy tytoń, który był transportowany do katowickiej części fabryki; tam liście były mielone i suszone przy użyciu specjalistycznego sprzętu, najprawdopodobniej przemyconego z Anglii. W mielarni policjanci zatrzymali podczas przygotowania półproduktów trzech mężczyzn i zabezpieczyli ponad siedem ton tytoniu.
Gotowa do palenia krajanka tytoniowa pod eskortą pilotów była przewożona z Katowic do Mikołowa. Tam w halach produkcyjnych - pod szyldem byłego zakładu pracy chronionej - działała nielegalna fabryka, która w ciągu dnia mogła wyprodukować nawet milion papierosów. W mikołowskiej fabryce ujęto brygadzistę i kolejnych pracowników. Funkcjonariusze zabezpieczyli maszyny warte kilka milionów złotych oraz gotowe papierosy.
Na wniosek śledczych katowicki sądu aresztował już czterech zatrzymanych, piąty mężczyzna pozostanie na wolności, ale musiał wpłacić poręczenie majątkowe. Policjanci zatrzymali także, po nieudanej próbie ucieczki, organizatora całego procederu, który trafił już do policyjnego aresztu. Miał on przy sobie specjalistyczny sprzęt do zagłuszania fal GSM oraz kilkanaście telefonów komórkowych.
Straty Skarbu Państwa z tytułu nieopłacenia akcyzy, wyliczonej tylko na podstawie zabezpieczonego tytoniu, wynoszą nie mniej niż 4 mln zł. Podejrzanym - mężczyznom w wieku od 19 do 45 lat z województw dolnośląskiego i zachodniopomorskiego - może grozić do pięciu, a organizatorowi do ośmiu lat więzienia oraz dotkliwe kary finansowe.
Pod koniec listopada policjanci CBŚ z pomocą celników zlikwidowali nielegalną fabrykę i magazyn papierosów pod Poznaniem. Zatrzymali tam ośmioro obywateli Bułgarii, pracujących przy obsłudze linii produkcyjnej; przejęli 5,5 tony tytoniu i 1,5 mln gotowych papierosów.(PAP)
kon/ abr/
