Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: RAŚ przekazał marszałkowi list ws. lokalizacji centrum nauki

0
Podziel się:

List otwarty w sprawie umieszczenia planowanego przez władze woj. śląskiego
centrum nauki w jednym z dawnych obiektów przemysłowych przekazał w poniedziałek marszałkowi
regionu Ruch Autonomii Śląska (RAŚ). Pod apelem podpisało się ok. 12 tys. osób.

List otwarty w sprawie umieszczenia planowanego przez władze woj. śląskiego centrum nauki w jednym z dawnych obiektów przemysłowych przekazał w poniedziałek marszałkowi regionu Ruch Autonomii Śląska (RAŚ). Pod apelem podpisało się ok. 12 tys. osób.

W lipcu tego roku marszałek woj. śląskiego, który prawdopodobnie będzie realizował przedsięwzięcie, opowiedział się za umieszczeniem centrum nauki w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie. Podpisano wówczas list intencyjny w tej sprawie.

Na początku grudnia RAŚ, którego lider Jerzy Gorzelik jest jednym z członków zarządu województwa, zaapelował jednak, by centrum nauki powstało w którymś z wymagających rewitalizacji obiektów poprzemysłowych regionu - stuletniej Elektrociepłowni Szombierki w Bytomiu lub jeszcze starszej walcowni cynku w katowickich Szopienicach.

RAŚ przygotował stronę internetową, na której można było poprzeć apel do marszałka w tej sprawie, członkowie stowarzyszenia zbierali też podpisy osobiście. "W rozmaitych sondach internetowych Szombierki zyskiwały największe poparcie. Ich atutem jest także to, że władze Bytomia, w przeciwieństwie do władz Katowic, wyraziły swoją wolę i gotowość zaangażowania" - powiedział w poniedziałek Gorzelik.

Obecny przy wręczeniu petycji marszałkowi prezydent Bytomia Piotr Koj powiedział dziennikarzom, że Bytom - prócz Elektrociepłowni Szombierki - ma do zaoferowania inne atrakcyjne lokalizacje: tereny dawnej kopalni "Rozbark" oraz okolice szybu "Krystyna".

"Z uwagi na to, że potrzebny jest zrównoważony rozwój całej aglomeracji, a Bytom ma swoje potrzeby, liczę na poparcie tej inicjatywy przez pana marszałka" - zaznaczył Koj. Zapewnił, że koncepcji utworzenia w Elektrociepłowni Szombierki centrum nauki życzliwy jest jej obecny właściciel, fiński koncern Fortum, który wygasza tam produkcję i - być może - byłby skłonny wnieść do takiej inwestycji np. wkład rzeczowy w postaci nieruchomości.

Marszałek Adam Matusiewicz przypomniał w poniedziałek, że do podjęcia decyzji w sprawie lokalizacji przyszłego centrum nauki jest jeszcze "bardzo dużo czasu". Powtórzył też argumenty za zlokalizowaniem takiej placówki w chorzowskim parku - potencjał do jej rozbudowy, a także dostępność komunikacyjną. "Trudno znaleźć argumentację, która podważałaby park w Chorzowie jako najlepsze miejsce dla tej inwestycji. (...) Czas nas jednak na szczęście nie goni. Jeśli pojawią się jakieś nowe, ciekawe argumenty, chętnie to wszystko rozważymy" - oświadczył.

W umieszczonym na stronie www.slaskiecentrumnauki.pl apelu przedstawiciele RAŚ napisali m.in., że powstania podobnych instytucji można spodziewać się w najbliższych latach w wielu miejscach Polski, a zatem o sukcesie śląskiej instytucji zdecyduje przede wszystkim oryginalność oferty. Tę, zdaniem Ruchu, zagwarantowałaby lokalizacja "w jednym z wymagających rewitalizacji obiektów industrialnych" - dając, przy okazji, podstawę osi programowej centrum.

Członkowie RAŚ uważają, że wprowadzenie w poprzemysłową przestrzeń nowych, atrakcyjnych funkcji dałoby rozwojowy impuls terenom okolicznym - w tym przypadku zaniedbanym dzielnicom Bytomia czy Katowic. "Argument walki ze społecznym wykluczeniem z pewnością byłby też pomocny w staraniach o środki europejskie" - zaakcentowano w tekście.

Kompleks elektrociepłowni w bytomskiej dzielnicy Szombierki zbudowano w 1920 r. Architektura obiektu inspirowana jest średniowiecznymi zamkami pruskimi - obiekt ma potężne ceglane mury, strzeliste okna i wewnętrzny dziedziniec oraz trzy charakterystyczne 120-metrowe kominy i wieżę zegarową.

Położony na terenie nieistniejącej już Huty Metali Nieżelaznych w katowickiej dzielnicy Szopienice budynek walcowni cynku dawnej Huty Uthemanna jest jedynym z historycznych obiektów zakładu, w którym zachowała się część oryginalnego wyposażenia. Regionalni społecznicy działali na rzecz utworzenia tam Muzeum Hutnictwa Cynku w Szopienicach, jednak w ubiegłym roku miasto odmówiło przejęcia walcowni.(PAP)

mtb/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)