Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Sprawą sędziego, który kierował po pijanemu, zajmie się rzecznik dyscyplinarny

0
Podziel się:

Kolegium Sądu Okręgowego w Katowicach
zdecydowało w piątek o przekazaniu do rzecznika dyscyplinarnego
sprawy katowickiego sędziego Stefana K., podejrzewanego o
kierowanie samochodem i spowodowanie kolizji po pijanemu -
poinformowała PAP rzeczniczka sądu, sędzia Teresa Truchlińska-
Babiracka.

Kolegium Sądu Okręgowego w Katowicach zdecydowało w piątek o przekazaniu do rzecznika dyscyplinarnego sprawy katowickiego sędziego Stefana K., podejrzewanego o kierowanie samochodem i spowodowanie kolizji po pijanemu - poinformowała PAP rzeczniczka sądu, sędzia Teresa Truchlińska- Babiracka.

"Pan sędzia zjawił się na kolegium, złożył rezygnację z funkcji wizytatora, a także wyjaśnił, w jaki sposób doszło do tego zdarzenia. Poprzedniego dnia miał uroczystość rodzinną, był jednak przekonany, że może jechać. Jako że jest bardzo drobnej budowy ciała i ma tylko jedną nerkę, okazało się, że alkohol nie został spalony" - powiedziała Truchlińska-Babiracka.

Do zderzenia dwóch aut doszło przed dwoma tygodniami, niedaleko Kazimierzy Wielkiej (Świętokrzyskie). W tył mercedesa uderzył nissan, którym kierował sędzia-wizytator Sądu Okręgowego w Katowicach, były wieloletni prezes katowickiego Sądu Rejonowego. Badanie alkomatem wykazało u niego ok. 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu.

Kolegium podjęło w piątek uchwałę, by o tej sprawie już oficjalnie zawiadomić rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Katowicach. Efektem tego może być zawieszenie sędziego w wykonywaniu obowiązków oraz wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.

Jeżeli to postępowanie potwierdzi winę sędziego, może on utracić np. przywileje emerytalne, przysługujące sędziom w stanie spoczynku. 63-letni Stefan K. ma przejść w stan spoczynku za rok.

Jak podkreśliła Truchlińska-Babiracka, prokuratura, która prowadzi w tej sprawie śledztwo, przed przedstawieniem sędziemu zarzutów będzie musiała zwrócić się do sądu dyscyplinarnego o uchylenie chroniącego go immunitetu.

Na razie nie są jednak jeszcze znane wyniki badań krwi, pobranej od sędziego wkrótce po zdarzeniu, które mają być podstawą postawienia mu ewentualnych zarzutów. Po kolizji sędzia nie chciał drugi raz poddać się badaniu alkomatem.

Stefan K. przed wypadkiem pracował w wydziale wizytacyjnym Sądu Okręgowego (SO). Wydział ten sprawuje nadzór nad działalnością administracyjną sądów. Chodzi o organizowanie wizytacji, lustracji oraz kontroli organizacji pracy sekretariatów i biurowości sądowej; opracowanie półrocznych i rocznych sprawozdań statystycznych z zakresu działalności sądów rejonowych i wydziałów SO. (PAP)

mtb/ plo/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)