Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie uczelnie publiczne radzą sobie z niżem demograficznym

0
Podziel się:

Dwie największe śląskie uczelnie publiczne - Uniwersytet Śląski oraz
Politechnika Śląska - nie odczuły zbyt boleśnie negatywnych skutków niżu demograficznego. Wśród
niepublicznych odnotowano m.in. zmianę właściciela w Gliwickiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości.

Dwie największe śląskie uczelnie publiczne - Uniwersytet Śląski oraz Politechnika Śląska - nie odczuły zbyt boleśnie negatywnych skutków niżu demograficznego. Wśród niepublicznych odnotowano m.in. zmianę właściciela w Gliwickiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości.

"Na Politechnice Śląskiej nie odczuwamy na szczęście zbyt boleśnie negatywnych skutków niżu demograficznego. Na studia stacjonarne pierwszego stopnia rekrutowała się u nas w tym roku podobna liczba kandydatów, co w latach poprzednich. Być może są to pozytywne skutki akcji - także ministerialnych - promujących studia na kierunkach ścisłych i technicznych" - poinformował PAP rzecznik politechniki Paweł Doś.

Dodał, że jest wyraźnie zauważalne, że młodzież coraz częściej decyduje się na wybór kierunku studiów "śledząc bacznie informacje dochodzące z rynku pracy i biorąc pod uwagę możliwości zatrudnienia po ukończeniu danego kierunku".

Rzecznik Uniwersytetu Śląskiego Jacek Szymik-Kozaczko poinformował, że w porównaniu z ubiegłym rokiem na studiach stacjonarnych sytuacja jest podobna. "O ile sytuacja na studiach stacjonarnych w porównaniu do ubiegłego roku wygląda bardzo podobnie, to z pewnością na studiach niestacjonarnych odczujemy efekty niżu demograficznego" - poinformował Szymik-Kozaczko.

Podał również, że na dzień 31 grudnia 2012 roku uczelnia odnotowała wykazany w bilansie zysk w wysokości ok. 7,4 mln zł. "Obecnie by utrzymać dobry wynik finansowy, podjęto działania dotyczące racjonalizacji wydatków w każdym aspekcie działalności uniwersytetu. Prowadzony jest ciągły audyt kosztów uczelni" - poinformował rzecznik uniwersytetu, dodając, że wprowadzono m.in. systemy wspomagające zarządzanie uczelnią. "Zmieniamy dostarczycieli usług na firmy, które są tańsze, staramy się oszczędzać energię elektryczną" - podał Szymik-Kozaczko.

Dodał, że uczelnia współpracuje z biznesem, pozyskuje środki zewnętrzne pochodzące m.in. z firm i instytucji zewnętrznych, kładzie większy nacisk na komercjalizację wyników badań naukowych.

W tym roku w woj. śląskim odnotowano zmianę właściciela w Gliwickiej Wyższej Szkole Przedsiębiorczości. Od września rolę jej założyciela - jak poinformowała PAP rzeczniczka gliwickiej uczelni dr Mirosława Michalska-Suchanek - pełni Wyższa Szkoła Biznesu-National-Louis University w Nowym Sączu, lider Konsorcjum Uczelni "Futurus". Michalska-Suchanek poinformowała, że na skutek tej "konsolidacji" uczelnia gliwicka stała się również członkiem konsorcjum.

Michalska-Suchanek powiedziała, że "przyczyną nadrzędną tej zmiany jest niż demograficzny". Dodała, że jest "to działanie prewencyjne wpisane w ogólnopolską ścieżkę". "Szkoły wyższe będą się łączyć" - uważa.(PAP)

ktp/ ula/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)