Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Z ok. 40 szkól w Tychach zniknęła "śmieciowa żywność"

0
Podziel się:

Z około 40 szkół w Tychach (Śląskie) zniknęła tzw. śmieciowa żywność. W zamian
uczniowie mogą zjeść - dostępne w szkolnych sklepikach bądź automatach - kanapki, warzywa i owoce
oraz poznawać zasady zdrowego żywienia na lekcjach wychowawczych.

Z około 40 szkół w Tychach (Śląskie) zniknęła tzw. śmieciowa żywność. W zamian uczniowie mogą zjeść - dostępne w szkolnych sklepikach bądź automatach - kanapki, warzywa i owoce oraz poznawać zasady zdrowego żywienia na lekcjach wychowawczych.

Działania na rzecz zdrowego żywienia zapoczątkowane zostały w Tychach w 2008 roku przyjęciem przez radnych uchwały, która zalecała dyrektorom szkół, aby zobowiązali ajentów sklepików szkolnych do wprowadzenia zdrowej żywności i ograniczenia sprzedaży przekąsek ziemniaczanych, napojów koloryzowanych, batoników czekoladopodobnych.

To była jedna z pierwszych takich inicjatyw w kraju. Uchwała ws. upowszechniania zasad prawidłowego żywienia wśród dzieci i młodzieży została zakwestionowana przez wojewodę śląskiego, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, że nie ogranicza ona swobód handlowych ajentów.

Jedna z inicjatorek wprowadzenia zdrowej żywności do szkół radna i lekarka dr Urszula Paździorek-Pawlik przypomina, że przedsięwzięcie napotykało na trudności, ale osiągnięto pełny sukces. "W szkolnych sklepikach są kanapki, jogurty, owoce oraz woda mineralna, zamiast sztucznych soków. Są też chipsy - wyłącznie owocowe" - powiedziała PAP lekarka.

Dodała, że w kilku szkołach, w których nie było sklepików szkolnych, wstawiono automaty z kanapkami i wodą mineralną. "W jednej z naszych szkół podstawowych otwarto również nowoczesną i doskonale wyposażoną kuchnię, w której prowadzone są zajęcia z przygotowywania zdrowych posiłków" - powiedziała radna.

Wicedyrektor Miejskiego Zarządu Oświaty - nadzorującego placówki oświatowe w Tychach - Krystyna Solarek informuje, że zadaniem dyrektorów szkół jest również pilnowanie, by temat zdrowego żywienia pojawił się na lekcjach wychowawczych.

Solarek dodaje, że od dwóch lat w tyskich przedszkolach z powodzeniem realizowany jest też projekt "Małe ogródki". Przy szkołach powstały małe szklarnie, w których dzieci uczą się, jak sadzić warzywa, z których przygotowują zdrowe posiłki.

Wyeliminowania ze sprzedaży w szkołach "śmieciowej żywności", w tym m.in. słonych przekąsek i gazowanych napojów chcą również autorzy poselskiego projektu ustawy. Ich zdaniem, ma to zapobiec nadwadze i otyłości dzieci i młodzieży. W myśl tego projektu zakazana byłaby sprzedaż żywności o takiej zawartości nasyconych kwasów tłuszczowych, soli i cukru, które spożywane w nadmiarze mogą być przyczyną wielu przewlekłych chorób dietozależnych. Chodzi m.in. o niektóre ciastka, produkty mleczne i zbożowe, dżemy i marmolady, a także napoje gazowane i niegazowane oraz energetyzujące, przekąski, produkty typu fast food i instant.

We wtorek rząd zaopiniował projekt pozytywnie, choć nie popiera m.in. propozycji, aby zakazana była sprzedaż produktów mlecznych o podwyższonej zawartości cukru.(PAP)

ktp/ bno/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)