Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Zdewastowano cmentarz żydowski w Częstochowie

0
Podziel się:

Około stu macew - pionowych płyt nagrobnych -
uszkodzili nieznani sprawcy na jednym z największych w Polsce
cmentarzy żydowskich w Częstochowie. O dewastacji kirkutu
poinformował PAP w poniedziałek rzecznik prasowy śląskiej policji
podinspektor Andrzej Gąska.

Około stu macew - pionowych płyt nagrobnych - uszkodzili nieznani sprawcy na jednym z największych w Polsce cmentarzy żydowskich w Częstochowie. O dewastacji kirkutu poinformował PAP w poniedziałek rzecznik prasowy śląskiej policji podinspektor Andrzej Gąska.

"W niedzielę po południu odwiedzające cmentarz osoby zauważyły, że na wielu nagrobkach znajdują się namalowane czarnym lakierem w sprayu obraźliwe napisy i symbole, m.in. swastyki czy oznaczenia SS. Uszkodzonych w ten sposób zostało około stu płyt nagrobnych" - powiedział Gąska.

Dewastacja częstochowskiego kirkutu to jeden z najpoważniejszych incydentów tego typu w woj. śląskim w ostatnich latach. W zeszłym roku nieznani sprawcy przewrócili kilkanaście macew na cmentarzu żydowskim w Czeladzi, pięć lat wcześniej w tym samym miejscu również nieustaleni chuligani pomalowali farbą 71 nagrobków.

Gąska ocenił, że zniszczeń na cmentarzu żydowskim w Częstochowie nie dokonała raczej żadna zorganizowana grupa, opierająca swe działania na podłożu ideologicznym. Według wstępnych ustaleń, za szkody najprawdopodobniej odpowiedzialni są miejscowi młodociani chuligani. Poszukują ich funkcjonariusze sekcji kryminalnej częstochowskiej policji.

Założony pod koniec osiemnastego wieku częstochowski kirkut położony jest na uboczu, przy ulicy Złotej - na terenie Huty Częstochowa. Na ponad 8 hektarach zalesionego terenu znajduje się ponad 4,5 tys. grobów. Do dziś zachowało się ok. 2 tys. w większości oplecionych bluszczem nagrobków; najstarsza ocalała macewa pochodzi z początku dziewiętnastego wieku.

Na niektórych nagrobkach widoczne są jeszcze ślady ozdobnych polichromii z inskrypcjami w językach hebrajskim i polskim. Podczas drugiej wojny światowej teren cmentarza był miejscem egzekucji częstochowskich Żydów - ich szczątki spoczywają w zbiorowej mogile. Ostatni legalny pogrzeb odbył się w 1970 r., zmarłych potajemnie chowano jednak jeszcze przez trzy lata.

W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku teren cmentarza częściowo uporządkowano, odbudowano cmentarną bramę, a także spisano zachowane macewy. Co roku na częstochowski kirkut przyjeżdżają chasydzi z całego świata - by odwiedzić grobowiec zmarłego w 1920 r. cadyka Izaaka Mayera Justmana. (PAP)

mtb/ malk/ jra/

śląskie
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)