Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD apeluje do PO o poparcie wniosków o TS dla Ziobry i Kaczyńskiego

0
Podziel się:

#
dochodzi komentarz Zbigniewa Ziobry
#

# dochodzi komentarz Zbigniewa Ziobry #

18.05. Warszawa (PAP) - Szef SLD Leszek Miller ponowił w piątek apel do PO o poparcie przygotowanych przez Sojusz wniosków o Trybunał Stanu dla b. premiera Jarosława Kaczyńskiego i b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. PO odmawia; nie wiadomo też, czy złoży własne wnioski.

Sam Ziobro w Łodzi tak skomentował apel Millera: "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje". "No niechże to zrobią, niech przestaną ryczeć, tylko niechże to zrobią. Widać, że mają pietra po prostu. (...) Przecież wiedzą o tym, że poniosą gigantyczną porażkę i będzie to mój sukces i zwycięstwo. I dlatego tego nie robią" - powiedział w piątek dziennikarzom.

Miller, odnosząc się do skazania przez sąd byłej posłanki PO Beaty Sawickiej, ocenił, że od kilkudziesięciu godzin możemy obserwować triumfujących autorów tego sukcesu, zwłaszcza Ziobrę, a także kluczowego w tej sprawie b. agenta CBA Tomasza Kaczmarka.

Tymczasem - jak mówił lider SLD na konferencji prasowej w Sejmie - niemalże w tym samym czasie katowicki sąd uniewinnił od zarzutów Barbarę Kmiecik, tzw. śląską Alexis, która w czasach rządów PiS była najważniejszym świadkiem mającym doprowadzić aparat sprawiedliwości do tzw. lewicowego układu.

Miller podkreślał, że zeznania Kmiecik w dużej części miały obciążyć Barbarę Blidę i innych polityków, a także działaczy gospodarczych ze Śląska. Przypomniał, że Kmiecik wielokrotnie mówiła, że była zmuszana do składania zeznań.

"Wyrok sądu jest miażdżącym przykładem, który powinien przestrzegać każdego zwolennika IV RP. Wyrok sądu potwierdza, jak w państwie pana Kaczyńskiego i pana Ziobro funkcjonowały mechanizmy dociekania prawdy" - mówił były premier.

Szef Sojuszu zaapelował do premiera Donalda Tuska, a także kierownictwa PO, aby posłowie i posłanki tej partii przyłączyli się do wniosków o postawienie przed TS b. premiera i b. ministra sprawiedliwości.

Postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed TS to jedna z rekomendacji, jakie znalazły się w raporcie komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, którą kierował Ryszard Kalisz (SLD). Raport został przedstawiony w Sejmie minionej kadencji pod koniec sierpnia.

Klub SLD rozpoczął jeszcze w ubiegłej kadencji zbieranie podpisów pod wnioskami o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed TS. Nie zebrał jednak wymaganej liczby 115 podpisów.

PO podtrzymuje jednak swoje dotychczasowe stanowisko - wniosków SLD nie poprze. Ma swoje, które konsultuje teraz z konstytucjonalistami. Jeśli ci uznają, że wnioski mają realne szanse przed Trybunałem Stanu, zostaną one przekazane do podpisu parlamentarzystom wszystkich opcji. Kiedy - nie wiadomo.

"Konstytucjonaliści analizują te wnioski pod kątem zarzutów, odnośnie sukcesu - w cudzysłowie oczywiście - który można (odnieść) w związku z tymi wnioskami. To nie będą wnioski PO - my je wyłożymy - jeśli będzie oczywiście zielone światło - do podpisu wszystkim klubom parlamentarnym. Natomiast wnioski przygotowane przez Ryszarda Kalisza są niestety miałkie, były przygotowywane w czasie kampanii wyborczej, co jednoznacznie w nich widać" - powiedział PAP w piątek sekretarz klubu PO Paweł Olszewski.

Olszewski nie chciał przesądzać, kiedy zapadnie finalna decyzja ws. wniosków przygotowanych przez PO. "To trwa długo, ale też sprawa jest poważna. Musimy mieć absolutne przekonanie, że odpowiedzialność konstytucyjna panów Ziobry i Kaczyńskiego jest - pod względem możliwości złożenia tych wniosków - bezsprzeczna" - powiedział PAP polityk PO.

Premier Donald Tusk podkreślał jeszcze w marcu br., że wnioski o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed TS muszą mieć charakter "radykalnie obiektywny". "Jeśli polityków, byłych urzędników państwowych najwyższego szczebla, chce się stawiać przed TS - nawet jeśli pewne działania premiera Jarosława Kaczyńskiego i ministra Zbigniewa Ziobry wydawały się Polakom odrażające, tak na pewno było w kontekście śmierci Barbary Blidy - to ewentualne wnioski do TS muszą mieć twarde uzasadnienie prawne" - ocenił szef rządu.

Źródła w kierownictwie PO oceniały do tej pory, że "twardsze argumenty" zawiera - w obecnym kształcie - wniosek o Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego, niż ten dla Ziobry. "Z kolei z nieoficjalnych wypowiedzi polityków PSL wynika, że byliby skłonni postawić przed Trybunałem raczej Ziobrę niż Kaczyńskiego. Jednym z zarzutów przeciwko Kaczyńskiemu na być złamanie konstytucji przez ustanowienie Ziobry tzw. superministrem.

O ile PO nie będzie miała problemu z uzyskaniem 115 podpisów potrzebnych dla złożenia wstępnych wniosków, to żeby przyjąć uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu premiera lub ministra, potrzeba większości 3/5 ustawowej liczby posłów, czyli co najmniej 276 głosów. Nawet przy wsparciu SLD i Ruchu Palikota nie uda się to bez PSL. (PAP)

stk/ laz/ szu/ son/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)