Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD chce spotkania z prezydentem ws. ustawy o dostępie do informacji

0
Podziel się:

Lider SLD Grzegorz Napieralski chce, by prezydent Bronisław Komorowski w
trybie pilnym zwołał spotkanie z szefami klubów parlamentarnych, w sprawie znowelizowanej w ostatni
piątek ustawy o dostępie do informacji publicznej. Szef SLD apeluje też o weto prezydenta do
ustawy.

Lider SLD Grzegorz Napieralski chce, by prezydent Bronisław Komorowski w trybie pilnym zwołał spotkanie z szefami klubów parlamentarnych, w sprawie znowelizowanej w ostatni piątek ustawy o dostępie do informacji publicznej. Szef SLD apeluje też o weto prezydenta do ustawy.

W piątek podczas ostatniego w tej kadencji Sejmu posiedzenia posłowie przegłosowali senacką poprawkę do ustawy, w myśl której, możliwe będzie ograniczenie prawa do informacji ze względu na "ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa". Poprawkę poparły prawie całe kluby PO i PSL; przeciwko były: PiS, SLD i PJN. Ustawa czeka teraz na podpis prezydenta.

"Zwracam się do Pana Prezydenta z apelem o zwołanie w trybie pilnym spotkania z przewodniczącymi wszystkich klubów parlamentarnych, celem przedyskutowania sytuacji wynikającej z przyjęcia przez Sejm ustawy o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej (...) Uważam, że potrzebne jest wspólne wypracowanie - w oparciu o dokonane w trakcie spotkania ustalenia - dalszej strategii działania w tej sprawie" - napisał Napieralski do Komorowskiego w liście, do którego dotarła we wtorek PAP.

W opinii lidera Sojuszu, przyjęte w ustawie regulacje prawne "wzbudzają poważne wątpliwości i zastrzeżenia". Napieralski przypomniał też, że jego klub był przeciwny wprowadzonej zmianie.

"Zwracaliśmy uwagę na to, iż każda ustawa, która traktuje o dostępie do informacji, powinna być nie tylko niezwykle starannie przygotowana, ale także winna stanowić asumpt do pewnej dyskusji o tym, jak tworzyć prawo, tak aby spełniało ono dwa - jak się wydaje - dość trudne do pogodzenia elementy. Z jednej strony - zapewnienie każdemu obywatelowi dostępu do informacji, z drugiej zaś strony o wprowadzenie takich ograniczeń w tymże dostępie, aby każdy obywatel miał zapewnione minimum prywatności, aby jego dane były należycie chronione i, co jest rzeczą oczywistą, aby także chroniony był zasób danych, które służą szeroko pojętemu pojęciu obronności państwa" - napisał lider Sojuszu.

Jak dodał, z "krytyczną oceną" spotkał się także fakt "pojawienia się noweli ustawy o dostępie do informacji publicznej, jako pilnego rządowego projektu w niekorzystnej dla debaty publicznej, przedwyborczej atmosferze". Według szefa Sojuszu, przy pilnym projekcie "nie było możliwości, aby procedować w Sejmie tak starannie, jak wymaga tego istota tej noweli".

Napieralski podkreślił też, że negatywne stanowisko SLD wobec ustawy "spotęgował" fakt przyjęcia przez Senat poprawki przewidującej, że prawo do informacji będzie też ograniczone ze względu na "ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa" w dwóch przypadkach - gdyby osłabiało to pozycję państwa w negocjacjach np. umów międzynarodowych lub w ramach Unii Europejskiej oraz by chronić interesy majątkowe państwa w postępowaniach przed sądami czy trybunałami.

Przypomniał jednocześnie, że poprawkę tą negatywnie zaopiniowała sejmowa Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, a przeciwko niej opowiedziała się również Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Dlatego też - zdaniem Napieralskiego - konieczne jest zorganizowanie w trybie pilnym spotkania z przewodniczącymi klubów poselskich. "Stanowiłoby to odpowiednie forum do wymiany poglądów i argumentów w tej sprawie, umożliwiając tym samym Panu Prezydentowi podjęcie ostatecznej i właściwej decyzji odnośnie przedmiotowej ustawy" - zaznaczył w swym liście szef Sojuszu.

Ocenił ponadto, że "najlepszym wyjściem z tej trudnej i złożonej sytuacji" byłoby zgłoszenie przez prezydenta weta do ustawy. Zapowiedział, że jeśli Komorowski zdecyduje się jednak podpisać ustawę, wówczas klub SLD w przyszłej kadencji Sejmu przygotuje i złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją nowelizacji ustawy o dostępie do informacji publicznej.

W dotychczasowym brzmieniu ustawa o dostępie do informacji publicznej nie pozwala na dostęp do danych, które są chronione przez przepisy o ochronie informacji niejawnych lub innych tajemnic (np. lekarskiej albo adwokackiej). Poprawkę, która ogranicza prawo do informacji ze względu na "ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa" zgłosił w Senacie przez Marek Rocki (PO).(PAP)

mkr/ son/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)