Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD chce stworzyć porozumienie na wybory samorządowe

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o ustaleniach spotkania
#

# dochodzi informacja o ustaleniach spotkania #

29.07. Warszawa (PAP) - SLD chce przed jesiennymi wyborami samorządowymi stworzyć szerokie porozumienie z partiami politycznymi, organizacjami społecznymi i związkami zawodowymi, w tym z Zielonymi 2004, Partią Kobiet i Unią Pracy. Politycy Sojuszu liczą, że w ten sposób uda im się uzyskać 20-procentowy wynik wyborczy.

SLD i partie z nim współpracujące miałyby utworzyć komitet wyborczy i wspólnie opracować listy do sejmików wojewódzkich, rad gmin i powiatów.

W czwartek w Warszawie liderzy SLD spotkali się z przedstawicielami tych partii politycznych, organizacji społecznych i związków zawodowych, które przed I turą wyborów prezydenckich wsparły kandydaturę szefa Sojuszu Grzegorza Napieralskiego na prezydenta.

Na spotkanie przybyli m.in.: przewodniczący OPZZ Jan Guz, dwójka przewodniczących Zielonych 2004 - Małgorzata Tkacz-Janik i Dariusz Szwed, szefowa Partii Kobiet Iwona Piątek, szef Stowarzyszenia Ordynacka Włodzimierz Czarzasty oraz Maciej Wieczorkowski z Inicjatywy Stop Wojnie.

"Wybory samorządowe są wśród wszystkich wyborów bardzo charakterystyczne. To są wybory, które dotyczą spraw, które są najbliżej nas (...) Są bardzo istotne, dlatego, że budują społeczeństwo obywatelskie, dają poczucie wpływania na decyzje, kreowania rzeczywistości" - mówił Napieralski na początku czwartkowego spotkania.

Dodał, że chciał, aby jesienne wybory stały się okazją do budowania więzi z obywatelami. "Chciałbym was wszystkich namawiać do tego, żebyśmy byli razem w tych wyborach. Na bazie sukcesu w wyborach prezydenckich, chciałbym zaprosić wszystkich do współpracy w budowaniu programu wyborczego lewicy nowoczesnej, postępowej, takiej, która chce modernizacji kraju. Chciałbym namówić was do pracy nad budowaniem wspólnych list wyborczych, żeby właśnie ta różnorodność i znakomici kandydaci, którzy są w waszych organizacjach, partiach politycznych, pojawili się razem z naszymi kandydatami" - mówił Napieralski.

Jak dodał, wierzy, że ewentualna wspólna z partiami, organizacjami i stowarzyszeniami, deklaracja współpracy w wyborach samorządowych da SLD "dodatkowy impuls i dodatkową siłę" na nadchodzące wybory.

"Niektórzy kłócą się o krzyż, inni powołują zespoły, a my wzięliśmy się do pracy. Od dłuższego czasu pracujemy jako lewica, rozmawiamy z ludźmi, jesteśmy wśród ludzi, dla ludzi i z ludźmi" - dodał szef samorządowego sztabu wyborczego Sojuszu Tomasz Kamiński. Podkreślił, że kampania samorządowa SLD nie będzie "kampanią fajerwerków, wielkich spotów i bilbordów, ale kampanią rozmowy".

W jego opinii, tak jak "efektem zamierzonym, a nie niespodzianką" był czerwcowy wynik wyborczy Napieralskiego w wyborach prezydenckich (prawie 14 proc.), tak niespodzianką nie będzie 20-procentowy wynik Sojuszu w jesiennych wyborach samorządowych.

Przewodnicząca Zielonych 2004 Małgorzata Tkacz-Janik podkreśliła w rozmowie z PAP, że jej ugrupowanie jest zainteresowane budową lewicy w Polsce. "Zieloni optują za budowaniem lewicy. Dobrze zacząć to robić w samorządzie i kontynuować w wyborach parlamentarnych w 2011 roku. Prawdopodobnie warto też zrezygnować z interesów partykularnych poszczególnych partii lewicowych, zwłaszcza w samorządzie, aby zbudować coś silnego na wybory parlamentarne, bo w Polsce bardzo brakuje lewicy" - zaznaczyła Tkacz-Janik

Szefowa Partii Kobiet Iwona Piątek jest z kolei zdania, że SLD to jedyna z liczących się formacji politycznych, której bliskie są również te sprawy, które interesują jej działaczki. Przypomniała, że przed wyborami prezydenckimi Partia Kobiet wystosowała 10 pytań do wszystkich kandydatów, a Napieralski był jedynym kandydatem, który pozytywnie odpowiedział na wszystkie ważne dla niej sprawy dotyczące m.in. problematyki kobiet, rozdziału Kościoła od państwa, edukacji seksualnej, czy dyskryminacji.

Podczas czwartkowego spotkania ustalono m.in., że każda z partii i organizacji wyznaczy po jednej osobie, która będzie uczestniczyła w pracach sztabu wyborczego i zespołu opracowującego wspólny program wyborczy. Przy tworzeniu list wyborczych z kolei współpracować mają ze sobą liderzy poszczególnych regionów, a wszelkie kwestie sporne będą rozstrzygane na wspólnych posiedzeniach władz centralnych partii i organizacji.(PAP)

mkr/la/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)