Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD: nowe kary i rozwiązania ws. pijanych kierowców

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o zwołaniu posiedzenia komisji sprawiedliwości
#

# dochodzi informacja o zwołaniu posiedzenia komisji sprawiedliwości #

02.01. Warszawa (PAP) - Wysokie grzywny i obowiązkowe terapie dla kierowców będących pod wpływem alkoholu, odpowiedzialność ich pasażerów oraz odszkodowania i system wsparcia dla ofiar wypadków drogowych - to niektóre pomysły SLD na walkę z problemem nietrzeźwych kierowców.

Na wniosek Sojuszu zwołane zostało na najbliższy wtorek posiedzenie sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka w sprawie walki ze zjawiskiem pijanych kierowców. Na posiedzenie komisji zaproszeni zostali ministrowie: sprawiedliwości Marek Biernacki i spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz.

Inicjatywa SLD ma związek z tragicznym wypadkiem, do którego doszło w środę w Kamieniu Pomorskim. "Zapowiadamy rozpoczęcie dyskusji i debaty na temat problemu pijanych kierowców. Chodzi nam przede wszystkim o to, aby eliminować tych, którzy piją, wsiadają za kółko i zabijają, a ochronę tych, którzy potencjalnie mogą zostać przez nich zabici" - podkreślił rzecznik partii Dariusz Joński na czwartkowej konferencji prasowej.

Sojusz przygotował pakiet rozwiązań, które miałyby zapobiegać wypadkom z udziałem nietrzeźwych prowadzących. "+Zero tolerancji dla kierowców, którzy po alkoholu wiozą śmierć+ - tak się będzie nazywał nasz pakiet podzielony na dwie części - część prewencyjną i część dotyczącą kar" - powiedział sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski.

Jeśli chodzi o kary, to Sojusz proponuje m.in. wprowadzenie odszkodowań dla ofiar wypadków drogowych, które płaciliby ich sprawcy. Miałoby być to częścią obowiązkowych ubezpieczeń kierowców. SLD chce ponadto, by prowadzący przyłapani na jeździe pod wpływem alkoholu kierowani byli na terapię - jej koszty pokrywaliby z własnej kieszeni.

Jako propozycję do rozważenia Sojusz zgłosił też pomysł wprowadzenia odpowiedzialności karnej pasażerów, którzy podróżują z pijanym kierowcą. "Często widzimy zdarzenia, że matka z dziećmi siada w samochodzie, a kieruje nim pijany ojciec. Niestety często dochodzi wtedy do dramatów, tak jak i we wczorajszym wypadku trzeźwa osoba siedząca obok, pozwoliła na to, żeby kierowca w takim stanie upojenia doprowadził do tego, do czego doprowadził" - wyjaśniła szefowa komisji sprawiedliwości Stanisława Prządka.

Sojusz postuluje też, by kierowca przyłapany w stanie nietrzeźwym, płacił grzywnę równą wartości pojazdu, którym jechał. Środki te miałyby trafiać na konta fundacji pomagających ofiarom wypadków drogowych. SLD chciałby też stworzenia systemu wsparcia dla ofiar zdarzeń drogowych i ich rodzin. "Chcemy pracować nad takim systemem, który chroniłby przede wszystkim ofiarę i dałby jej szansę na funkcjonowanie, a także dla rodzin ofiar tragicznych wypadków" - wyjaśniła Prządka. Ponadto zdaniem szefowej komisji sprawiedliwości prokuratorzy częściej niż to ma miejsce obecnie powinni wnosić o karę pozbawienia wolności wobec pijanych kierowców, a także o dożywotnie odbieranie prawa jazdy osobom, które w tym stanie spowodowały wypadek.

W części prewencyjnej SLD proponuje z kolei wprowadzenie w liceum przedmiotu "wychowanie komunikacyjne", na lekcjach którego mowa byłaby m.in. o skutkach jazdy pod wpływem alkoholu. Chce też, by wyposażeniem obowiązkowym każdego samochodu był alkomat. Pojazd kierowcy złapanego na prowadzeniu na "podwójnym gazie" miałby być natomiast oznaczony symbolem "czerwonego listka".

Sojusz postuluje ponadto, by osoby, które utraciły prawo jazdy za kierowanie po pijanemu, ubiegając się ponownie o ten dokument, zdawały egzamin w wersji rozszerzonej. Zaostrzone miałyby być też dla nich kryteria dotyczące dopuszczalnego stężenia alkoholu we krwi - przez pierwsze dwa lata od momentu ponownego uzyskania prawa jazdy byłoby to 0 promila.

"Ten szereg prewencyjnych rozwiązań, które proponujemy, ma doprowadzić do jednej ważnej rzeczy: państwo nie może być jak pasażer, który akceptuje jazdę na +podwójnym gazie+" - zaznaczył Gawkowski.

W Nowy Rok w Kamieniu Pomorskim kierowane przez 26-latka bmw wypadło z drogi i wjechało w grupę ludzi. Na miejscu zginęło pięć dorosłych osób i jedno dziecko. 9-letni chłopiec zmarł w kamieńskim szpitalu podczas reanimacji. 8-letni chłopiec i 10-letnia dziewczynka zostali przewiezieni do szpitala w Szczecinie. Po wypadku policja informowała, że rozważa trzy jego przyczyny: brawurę, nadmierną prędkość i premedytację. Sprawca wypadku odpowiadał już za jazdę pod wpływem alkoholu w 2006 roku. Odebrano mu wówczas prawo jazdy na rok. (PAP)

mkr/ son/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)