Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD z Helsińską Fundacją Praw Człowieka apelują do Tuska ws. Węgier

0
Podziel się:

Ryszard Kalisz (SLD) razem z Helsińską Fundacją Praw Człowieka zaapelował w
czwartek do premiera Donalda Tuska o solidarność z węgierską opozycją. Kalisz wyraził nadzieję, że
polski rząd wystąpi ze stanowczą notą w związku z sytuacją na Węgrzech.

Ryszard Kalisz (SLD) razem z Helsińską Fundacją Praw Człowieka zaapelował w czwartek do premiera Donalda Tuska o solidarność z węgierską opozycją. Kalisz wyraził nadzieję, że polski rząd wystąpi ze stanowczą notą w związku z sytuacją na Węgrzech.

Zdaniem dr Adama Bodnara z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka od momentu przejęcia władzy na Węgrzech przez Fidesz w kraju tym trwa proces stopniowego rozmontowywania demokracji, który - jak mówił - jest nazywany w poważnej prasie międzynarodowej jako "konstytucyjny zamach stanu".

Kalisz podkreślił na konferencji prasowej, że swoje niezadowolenie w związku z tym zamanifestował np. ambasador USA na Węgrzech, który na znak protestu nie wziął udziału w uroczystościach wejścia w życie nowej konstytucji węgierskiej.

"Stanowczo zareagowała Francja, również Komisja Europejska, (jej) przewodniczący Manuel Barroso. A polski rząd milczy" - podkreślił Kalisz, który przewodzi sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. "Polski rząd (...) nie interesuje się tym konstytucyjnym zamachem stanu, jak to określił +Times+, i jest to niezrozumiałe dla polskiego społeczeństwa" - dodał.

Posłowie SLD zabrali w tej sprawie głos już w środę; skierowali interpelację do premiera, w której zaapelowali o reakcję na naruszanie przez Węgry - ich zdaniem - "podstawowych standardów demokracji Rady Europy czy OBWE". Kalisz powiedział, że rozumie solidarność PO z Fideszem ze względu na wspólne członkostwo we frakcji Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w PE. "Ale to nie może zamykać oczu na łamanie konstytucyjnych standardów demokratycznego państwa prawnego" - mówił.

Bodnar podkreślił na konferencji prasowej, że jego zdaniem Fidesz korzystając z dwóch trzecich głosów w parlamencie doprowadził do zmian zmierzających do stworzenia systemu autorytarnego - polegało to m.in. na ograniczeniu kompetencji Trybunału Konstytucyjnego na Węgrzech czy stworzeniu nowej instytucji Rady ds. Mediów.

Bodnar przypomniał, że członkostwo każdego państwa w UE zależy od spełnienia podstawowych wartości takich jak: wolność, praworządność, ochrona praw człowieka i demokracja. "Naszym zdaniem Węgry tych kryteriów aktualnie nie spełniają, co powinno powodować wszczęciem procedury zawieszenia w wykonywaniu prawa głosu w Radzie Europejskiej" - zaznaczył. Skutkowałoby to - jak mówił - koniecznością tłumaczenia się przez Węgry z sytuacji wewnątrz kraju.

"Oczekujemy, że polski MSZ (...) okaże gest solidarności, ponieważ nasi koledzy, w tym także współpracownicy z organizacji pozarządowych z Węgier, opozycja węgierska, z pewnością tego oczekują i wierzą w to, że międzynarodowa presja jest tym, co może doprowadzić do jakichkolwiek zmian na Węgrzech" - mówił.

Według Karoliny Wigury z tygodnika internetowego Kulturaliberalna.pl system polityczny na Węgrzech stacza się z demokratyzacji do autorytaryzmu. "My wierzymy, że na Węgrzech właśnie taki proces się odbywa i dlatego uważamy, że tej sytuacji nie wolno lekceważyć, nie wolno przeoczyć" - mówiła.

Podkreśliła, że warto o tym mówić głośniej w sytuacji, kiedy wolność i swobody obywatelskie na Węgrzech nie są respektowane.

W poniedziałek wieczorem w Budapeszcie odbyła się demonstracja, która - zdaniem obserwatorów - zgromadziła nawet 100 tys. osób manifestujących przeciwko nowej konstytucji. Wiec protestacyjny zorganizowały partie opozycyjne i organizacje obywatelskie. Centroprawicowy Fidesz, na którego czele stoi premier Viktor Orban, zdobył dwie trzecie głosów w wyborach parlamentarnych w 2010 roku i przeforsował wiele ustaw, wywołując zarówno w kraju, jak i za granicą oskarżenia, że podważa zasady mechanizmów wzajemnej kontroli władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej. (PAP)

joko/ eaw/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)