Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD: za zakazem kandydowania dla skazanych nie tylko na więzienie

0
Podziel się:

SLD opowiada się za zakazem kandydowania do
Sejmu i Senatu przez osoby skazane, przeciwny jest zaś propozycji
PiS, aby w Sejmie mogli zasiadać skazani za przestępstwa
niezagrożone karą pozbawienia wolności.

SLD opowiada się za zakazem kandydowania do Sejmu i Senatu przez osoby skazane, przeciwny jest zaś propozycji PiS, aby w Sejmie mogli zasiadać skazani za przestępstwa niezagrożone karą pozbawienia wolności.

Klub Sojuszu oczekuje informacji o tym, ilu posłów skazanych za przestępstwa niezagrożone karą więzienia oraz te zagrożone taką karą zasiada teraz w Sejmie - mówiła posłanka SLD Jolanta Szymanek- Deresz w trakcie czwartkowej debaty nad propozycjami zmian w prawie dotyczącymi wprowadzenia zakazu kandydowania do parlamentu przez osoby skazane. Projekty zmian w konstytucji i ordynacjach wyborczych przygotowały PiS, PO i PSL.

"Jestem przekonana, że nikt z nas nie chce zasiadać w ławie sejmowej obok przestępcy, a naród nie chce mieć wśród swoich przedstawicieli ludzi z wyrokami sądowymi" - dodała, podkreślając, że Sojusz opowiada się za wprowadzeniem zakazu kandydowania oraz możliwości pozbawienia mandatu, jeśli parlamentarzysta zostanie skazany w trakcie kadencji.

"Stoimy przed palącą potrzebą wprowadzenia dość niechlubnych zakazów do naszej konstytucji" - oceniła.

SLD popiera propozycję PO dotyczącą rozciągnięcia zakazu kandydowania w przypadku wydania wyroku umarzającego postępowanie za przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego. "Wyrok umarzający postępowanie przesądza o winie" - wyjaśniła Szymanek- Deresz.

Według niej, atmosfera panująca w kraju nie sprzyja umacnianiu w świadomości społecznej autorytetu władzy i wiary w państwo prawa. "Czy w kraju, w którym rządzący pogardzają autorytetami, kpią z ludzi wykształconych, podważają zaufanie do demokratycznych instytucji, takich jak np. Trybunał Konstytucyjny, w którym wysokie stanowiska państwowe obsadza się ludźmi bez przygotowania zawodowego, bez studiów wyższych, czy w takim kraju można liczyć na podniesienie się morale społecznego?" - pytała.

"Czy wreszcie - kontynuowała - zaproszenie do zasiadania w koalicyjnym rządzie człowieka skazanego wyrokami sądowymi może przynosić efekt w postaci szacunku dla władzy i budzić wiarę w państwo prawa i państwo sprawiedliwe?".(PAP)

ann/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)