Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD złoży własny projekt liberalizujący prawo aborcyjne

0
Podziel się:

Klub SLD złoży projekt ustawy o świadomym rodzicielstwie, liberalizujący
przepisy aborcyjne. Zakłada on legalną aborcję do 12. tygodnia, refundację środków
antykoncepcyjnych i 3 prób zabiegów in vitro ze środków NFZ oraz edukację seksualną od 1. klasy
podstawówki.

*Klub SLD złoży projekt ustawy o świadomym rodzicielstwie, liberalizujący przepisy aborcyjne. Zakłada on legalną aborcję do 12. tygodnia, refundację środków antykoncepcyjnych i 3 prób zabiegów in vitro ze środków NFZ oraz edukację seksualną od 1. klasy podstawówki. *

Jak mówiła na czwartkowej konferencji prasowej europosłanka Sojuszu Joanna Senyszyn, inicjatywa jej partii ma związek z odrzuceniem w ubiegłym tygodniu przez Sejm podobnego, łagodzącego obecne przepisy związane z przerywaniem ciąży, projektu autorstwa Ruchu Palikota, a także skierowaniem do dalszych prac w izbie projektu Solidarnej Polski, który zaostrza obecnie obowiązującą ustawę aborcyjną. Projekt SP poparły oprócz wnioskodawców również kluby: PiS, większość klubu PSL oraz 40 posłów PO.

"W ubiegłym tygodniu miało miejsce niezwykłe wydarzenie - okazało się, że PO-PiS jest niczym Lenin - wiecznie żywy i tenże właśnie PO-PiS skierował do dalszych prac projekt ustawy zaostrzającej obecnie obowiązującą ustawę dotyczącą planowania rodziny, ochrony płodu ludzkiego i warunków dopuszczalności przerywania ciąży" - podkreśliła Senyszyn.

Sojusz chce więc dać posłom "szansę rehabilitacji", a także wesprzeć premiera Donalda Tuska. "Premier Tusk znalazł się w bardzo kłopotliwej sytuacji, wypowiadał się już na ten temat, że rzecz się stała zła, że klub PO nie wywiązał się z pewnych moralnych zobowiązań. Teraz jeszcze do kłopotów premiera doszedł Stadion Narodowy, który okazał się sadzawką i SLD postanowił pomóc premierowi i złożyć projekt ustawy o świadomym rodzicielstwie" - powiedziała europosłanka.

Projekt, który ma trafić do Sejmu w ciągu kilku dni, jest w dużej mierze powtórzeniem projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie, który Senyszyn - jako posłanka SLD - składała już w izbie w 2004 roku. Projekt nie został jednak rozpatrzony.

Projekt SLD dopuszcza przerywanie ciąży do 12 tygodnia. Po tym terminie aborcja byłaby możliwa tylko w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety; gdy jest wynikiem czynu zabronionego lub gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony.

Propozycja Sojuszu zakłada ponadto refundację środków antykoncepcyjnych i trzech prób zabiegu in vitro ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia, a także edukację seksualną od 1. klasy szkoły podstawowej.

"Uważamy, że tego typu zmiana legislacyjna będzie nas zbliżała do Europy. Wielokrotnie już Komisja Praw Człowieka ONZ, a także Komisja Praw Gospodarczych i Społecznych zwracała Polsce uwagę, że łamiemy prawa kobiet właśnie nie zapewniając bezpiecznej aborcji" - mówiła Senyszyn.

Jej zdaniem obecnie obowiązująca ustawa aborcyjna jest sprzeczna ze współczesnym prawodawstwem i stanowi "instytucjonalną przemoc państwa wobec kobiet". "Jesteśmy temu przeciwni i dlatego chcemy dać kobietom prawo wyboru. To wcale nie oznacza, jak mówią prawicowcy, że my popieramy przerywanie ciąży. To właśnie oni popierają przerywanie ciąży" - oceniła europosłanka.

Przekonywała, że dla kobiety aborcja to ostateczność, a projekt Sojuszu ma poprawić dostępność środków antykoncepcyjnych i rzetelną edukację seksualną. "Celem naszego projektu jest zmniejszenie liczby aborcji, ale nie tych legalnych, bo ich jest około 500 rocznie, ale rzeczywistej liczby aborcji" - zaznaczyła Senyszyn.

Sojusz liczy, że jego projekt nie podzieli losu projektu RP, a prace nad nim będą się toczyć w komisji zdrowia równolegle z pracami nad projektem SP.

Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży aborcja jest legalna w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety; jest wynikiem czynu zabronionego lub gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony.

Według danych Ministerstwa Zdrowia w 2010 roku wykonano w Polsce 641 legalnych aborcji (danych za 2011 i 2012 rok jeszcze nie ma); według szacunków organizacji pozarządowych, faktyczna liczba tych zabiegów może się wahać od 80 do nawet 200 tys. rocznie. (PAP)

mkr/ son/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)