SLD zapowiedział złożenie wniosku o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu w związku z incydentami, do których doszło podczas Święta Niepodległości w Warszawie. Ich zdaniem Sejm powinien wysłuchać informacji premiera i ministra spraw wewnętrznych w tej sprawie.
"Dziś złożymy do Pani Marszałek Sejmu wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu w sprawie wydarzeń w dniu Święta Niepodległości" - napisał szef Sojuszu Leszek Miller we wtorek na Twitterze.
Rzecznik SLD Dariusz Joński powiedział PAP, że "sprawa jest na tyle poważna", że Sejm powinien wysłuchać informacji premiera i ministra spraw wewnętrznych na temat wydarzeń w Warszawie i zastanowić się, jak w przyszłości zapobiegać takim incydentom.
"To porażka ministra Sienkiewicza. Tym razem skończyło się na pobiciach. Następnym razem może dojść do zabójstwa" - podkreślił Joński.
Jego zdaniem "ruchy faszyzujące rosną w siłę". "To ostatni moment, by powiedzieć +stop+ takim ludziom" - wskazał.
Podczas poniedziałkowego Marszu Niepodległości w Warszawie doszło do starć z policją. Zatrzymano co najmniej 30 osób. 7 policjantów zostało rannych. Marsz zorganizowany przez środowiska narodowe, został - na żądanie policji - rozwiązany przez ratusz.
Do zamieszek doszło m.in. przed tzw. squatami przy ul. Skorupki i ul. Wilczej oraz w okolicach ambasady Federacji Rosyjskiej, gdzie stanęła w ogniu budka policji ochraniającej budynek. Atakowano też dziennikarzy. (PAP)
gł/ son/ dym/