Śledztwo w sprawie wykonania regionalnego portalu internetowego "Wrota Podkarpackie" wszczęło Centralne Biuro Antykorupcyjne po trwającej półtora miesiąca kontroli w Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie - poinformował w środę PAP dyrektor gabinetu szefa CBA, Tomasz Frątczak.
Portal był wykonywany na zlecenie podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego od 2004 r.
"Do nieprawidłowości dochodziło na poszczególnych etapach realizacji zamówienia: od dokonania w 2004 r. nieuprawnionych zmian w budżecie województwa podkarpackiego, poprzez zatwierdzenie odbioru zleconych prac, zlecenie rozbudowy portalu w 2006 r. i odbioru wykonanych prac oraz wydatkowaniu publicznych środków finansowych w sposób uzasadniający podejrzenie powstania szkody znacznej wartości, którą szacuje się na blisko pół miliona zł" - powiedział Frątczak.
Według niego, CBA przez półtora miesiąca szczegółowo analizowało dokumentację tego zamówienia publicznego. "Zebrane materiały dowodowe świadczą o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstw niedopełnienia obowiązków, poświadczenia nieprawdy, przekroczenia uprawnień oraz o możliwości naruszenia dyscypliny finansów publicznych" - dodał Frątczak.
Śledztwo ma ustalić okoliczności sprawy oraz stopień odpowiedzialności podejrzewanych osób. Zgromadzone przez CBA materiały trafią również do prokuratury i Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Rzeszowie.
Dyrektor Urzędu Marszałkowskiego Kazimierz Kędzierski nie jest zaskoczony ustaleniami CBA. "Do takich samych wniosków doszła także nasza kontrola wewnętrzna. W jej efekcie marszałek województwa złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa" - mówi.
Z kolei b. marszałek województwa Leszek Deptuła - projekt był wdrażany w trakcie jego kadencji - nie chce komentować sprawy, bo - jak podkreśla - nie zna "wyników kontroli CBA". Przyznaje jednak, że jeśli osoby "merytorycznie odpowiedzialne za wdrożenie i monitoring" popełniły błąd, to powinny ponieść konsekwencje.(PAP)
kyc/ itm/ jra/