Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śledztwo ws. samobójstwa w areszcie w Krasnymstawie umorzone

0
Podziel się:

Prokuratura Okręgowa w Zamościu umorzyła śledztwo w sprawie samobójstwa
Radosława K., osadzonego w areszcie śledczym w Krasnymstawie (Lubelskie). Mężczyzna, podejrzany o
spowodowanie katastrofy drogowej, powiesił się w celi w listopadzie ub. roku.

Prokuratura Okręgowa w Zamościu umorzyła śledztwo w sprawie samobójstwa Radosława K., osadzonego w areszcie śledczym w Krasnymstawie (Lubelskie). Mężczyzna, podejrzany o spowodowanie katastrofy drogowej, powiesił się w celi w listopadzie ub. roku.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Romulad Sitarz poinformował w czwartek PAP, że postępowanie zostało umorzone zarówno w sprawie udziału osób trzecich w doprowadzeniu Radosława K. do targnięcia się na własne życie, jak i w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy służby więziennej.

36-letni Radosław K. powiesił się w pierwszej połowie listopada ub. roku w celi krasnostawskiego aresztu. Był podejrzany o spowodowanie katastrofy drogowej w Siennicy Nadolnej (Lubelskie). Mężczyzna po pijanemu wjechał samochodem w grupę ludzi, w tym dzieci, wracających z wieczornego nabożeństwa. Do szpitali trafiło łącznie osiem osób. Wcześniej mężczyzna był już karany za podobne przestępstwo.

Aresztant powiesił się na troku od bluzy dresowej. Podjęte próby reanimacji nie przyniosły rezultatu. Radosław K. przebywał sam w tzw. celi przejściowej. Cela nie była monitorowana przez kamery.

"Materiał śledztwa nie dostarczył żadnych podstaw do twierdzenia, że śmierć osadzonego była wynikiem działań jakiejkolwiek osoby. Należy przyjąć, że do samobójstwa doszło w wyniku załamania psychicznego spowodowanego sytuacją życiową i rodzinną" - powiedział Sitarz.

Prokuratura nie ustaliła też, aby doszło do przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy służby więziennej. "Co prawda miały miejsce uchybienia w ich pracy, co wykazało także przeprowadzone postępowanie dyscyplinarne, ale nie miały one charakteru przestępstwa. Uchybienia te polegały między innymi na tym, że nie odnotowano w dokumentacji faktu skierowania osadzonego do psychologa i udzielenia takiej konsultacji psychologicznej" - dodał rzecznik.

Po samobójstwie osadzonego wobec trzech funkcjonariuszy służby więziennej aresztu w Krasnymstawie wszczęte zostało postępowanie dyscyplinarne. Jak informował w styczniu PAP oficer prasowy Okręgowej Służby Więziennej w Lublinie kpt. Andrzej Rabczewski, dwóch funkcjonariuszy ukarano karą nagany, a jednego - surowej nagany. Rabczewski dodał, że postępowanie dyscyplinarne wykazało nieprawidłowości przy postępowaniu funkcjonariuszy z osadzonym, ale - jak podkreślił rzecznik - nie miały one wpływu na to, że osadzony popełnił samobójstwo.

Postępowanie dotyczyło psychologa, wychowawcy oraz kierownika działu. Rzecznik nie chciał ujawniać, komu i za co wymierzono nagany. Dodał, że są to kary "z niższej półki", które można wymierzyć w wewnętrznym postępowaniu Służby Więziennej.(PAP)

ren/ wkr/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)