*Co najmniej 34 osoby zostały ranne, w tym trzy ciężko, w środkowej Słowacji, w wypadku polskiego autokaru, który przewoził 68 osób z Katowic do Turcji - poinformowała w sobotę PAP konsul RP w Bratysławie Urszula Szulczyk-Śliwińska. *
"Nie wiemy dokładnie, co się stało. Był wypadek autokaru, który przewoził 68 polskich turystów z Katowic do Turcji. 34 osoby ranne są w szpitalu" - powiedziała konsul.
Wyjaśniła, że miejscowe władze nie udzielają informacji na temat wypadku, ponieważ dalej trwa śledztwo. "Jak rozmawiałam z komendą główną, nikt nie potrafił mi na to pytanie odpowiedzieć" - tłumaczyła Szulczyk-Śliwińska, spytana o przyczynę wypadku.
Sprecyzowała, że biuro podróży "Tango Tour", które organizowało wyjazd, wysłało już drugi autokar po osoby zdrowe.
Konsul potwierdziła, że do wypadku doszło w środkowej Słowacji, ale nie potrafiła dokładnie określić miejsca. "Nawet nie wiem, czy w miejscowości Dobra Niva; wiem, że gdzieś koło Zwolenia" - powiedziała. Jak poinformowała, rannych przewieziono do trzech szpitali, w tym do placówki w Bańskiej Bystrzycy i Zwoleniu.
Według rzeczniczki Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach Magdaleny Ochwat, autokarem jechali studenci geografii tej uczelni. "Studenci wyjechali o godz. 6 rano z Sosnowca (tam mieści się Wydział Nauk o Ziemi UŚ- PAP) na zajęcia terenowe do Turcji. Do wypadku doszło w miejscowości Dobra Niva niedaleko Bańskiej Bystrzycy. Autokar przewrócił się po tym, jak peugeot zajechał mu drogę" - powiedziała Ochwat.
Pomocy i informacji poszkodowanym i ich rodzinom ma udzielać polska ambasada na Słowacji. Informacje mają też być przekazywane na stronie internetowej uczelni www.us.edu.pl.(PAP)
cyk/ kar/ woj/
